Długo mnie tu nie było aż w końcu postanowiłem się poradzić.
krotko o mnie:
staż około 7 lat z przerwami niekiedy pól roku.
dieta jest zawsze była i będzie może nie jakaś super ułożona ale nawyki żywieniowe zostały i kurczak ryz oliwa oliwki ciemne pieczywo sery wiejskie jajka ryby to u mnie standard w ciągu dnia.
ostatnio przed świętami wziąłem sie za siebie i ćwiczyłem przez około 2,5 miesiąca niestety przyszły święta a wraz z nią wyjazdy i wiadomo picie i brak czasu na siłownie... teraz od tygodnia znowu powróciłem... o dziwo z sila tak strasznie nie odstaje. Chce pociągnąć jeszcze 2 tyg trening i później zwiększyć nieco intensywność i zapodam shock therappy + storm (już zakupione;-p )
oczywiście cały czas idzie białko i omega3 - to moja stala suplementacja.
i pytanie odnośnie klatki bo mam zamiar ćwiczyć ja 2 razy w tyg.
PONIEDZIAŁEK(CIĘŻKO):
1.WYCISKANIE sztangi SKOS W DOL 15-10-8-6
2.wyciskanie hantli skos góra odwrotna progresja 6,(8-10),(12-15)pow.
3.przenoszenie hantla w opadzie za glowe (lezac na lawce) mam nadzieje ze wiecie o co chodzi tu roznie z pow. od 8 do 12 trzy serie
4. rozpiętki plaska 3x10pow.
WTOREK - BICEPS TRICEPS
ŚRODA - SAUNA
CZWARTEK-PLECY,lekko nogi
PIATEK BARKI LEKKO KLATKA:
1.Rozpietki na ławce skos góra w bramie 3x10-12pow.
2.ściąganie linek w bramie z góry 3x10-12pow.
3. tez w bramie stojąc wyciąganie do góry linek dolnych wyciągów
(mam nadzieje ze wiecie o co chodzi ćwiczenie na środek,gore klatki - pokazał mi je ostatnio koleszka na siłowni a chce rozwinąć ta cześć klatki bo bida) 2-3 serie po 10-12pow.
sobota - basen
pytanie takie czy dobrze zrobiłem dzieląc trening na podstawowe ćwiczenia w jednym dniu i izolowane w innym z mniejsza intensywnością z postawieniem bardziej na technikę a niżeli na ciężar.
wiem ze mam taka psychikę jaka mam i jak sie drowe tych linek w czwartek to będę dawał max ale na małych ciężarach.
drugi plus to taki ze atakując izolowanymi na samym początku ćwiczenia mam więcej siły i bardziej mogę popracować nad tym nad czym trza
no i wiadomo ze będzie shock therappy i storm a cyklu nie miałem juz ho ho ze 2 lata. wiec pewnie będę chodził jak poklepany to wnioskuje ze regeneracja tez zrobi swoje. Chodzi o to czy dobrze to sobie podzieliłem?
99% sukcesu to chęci... jeżeli je masz to witaj w klubie:]
>>pozdro<<