http://www.fitness.tychy.pl/galeria/0119.jpg
z tym że wykonuje się ruch w dół ćwicząc klatkę a nie jak w tym przypadku ruch w górę ćwicząc barki
W tym treningu klatki chce tak jak w innych partiach, zaangażować jak nawięcej włókien mięśniowych do pracy, i tak mam w nim górę, środek, część dolną jak i boczną.
Ok zrezygnuję z tego wstępnego zmęczenie, masz rację nie ma co katować bicepsa, zwłaszcza że po treningu pleców będzie już wystarczająco ukrwiony i przygotowany do jego właściwej części.
Niestety martwego ciągu nie mogę zobić, mam zmieniony kąt fergusona między kością krzyżową a kręgosłupem lędźwiowym oraz dyskopatię L1-L2, dlatego zrezygnowałem z martwego ciągu już dość dawno, jest zbyt kontuzjogenne żeby się w to bawić, zostanę przy prostowaniu w opadzie, wiadomo nie zastąpi mi całkiem martwego ciągu, ale jako zamiennik powinno się sprawdzić.
Ok, prostowanie dam na koniec
Zrobię triceps jak piszesz
wyciskanie wąsko, lubię to ćwiczenie, z chęciom je dodam
prostowanie hantlem leząc - nawet lepiej niż na maszynie, zaangażowana będzie do tego głowa długa
prostowanie podchwytem
do nóg dodam wykroki, choć szczerze przyznam że tylko do jednym cyklu treningowego to w życiu dodałem, więc teraz może dać dobre efekty.
Co do barków to znowu źle się wyraziłem, chodziło mi o odwodzenie w płaszczyźnie horyzontalnej, cofanie ramion do tyłu na maszynie, coś w stylu rozpiętek w opadzie tułowia
Faktycznie, za dużo chciałem dać na ramiona, cały czas patrzę miarę tego jak było w formie, na cyklu.
Co do maszyn, bardzo je lubie choć faktycznie takie prowadzenie ruchu nie zawsze jest wskazane, wolne ciężary = zaangażowanie większej ilości mięśni co z prawidłową techniką może dac bardzo dobre efekty.
I zgadzam się z tobą co do SAA, w tym sporcie jeśli nie przechodzisz na zawodostwo, nie ma co się forsować z tym, wiem coś o tym :)
Dzięki wielkie za pomoc:)
teraz mam nadzieje trening będzie ok
Pozdrawiam
Zmieniony przez - Berserk88 w dniu 2010-02-22 17:22:14