wez pogadaj z ojcem, wujem czy dziadkiem czy kim tam chcesz i poszukaj se pracy rąbanie drewna, zarobisz i przy okazji poćwiczysz cos :P
a najlepiej to zobacz jak cwiczy fedor na youtube i popróbuj cos podobne, albo brock lesnar, albo badr hari i tam masz.
Najlepiej codziennie napiepszać we worek po godzinie, jeden dzień technika uniki, drugi dzień siła+ dynamika + szybkosc i tak na zmiane, mozesz jeszcze 3 dzien wytrzymalosc.
np:
poniedziałek:
Technika, uniki
przedni prosty po 20 razy technicznie i dokładnie wykonany i poprawnie.
tylni prosty tak samo 20 razy
sierp tylni i przedni 20 razy
hak to nie na ulice, za wolny.
popatrz w necie technike, i staraj się wykonać podobnie, zawsze coś, a złych nawyków sięraczej nie nauczysz, lepsze to niż nic,
pamiętaj że ręka równo z łokciem ma byc, łokieć minimalnie wyżej przy uderzaniu sierpu, i korzystaj z biodra i nóg przy uderzaniu sierpów oraz tylniego prostego, przedni prosty tylko ręka i barki i delikatnie biodro.
rób przed tym rozgrzewke (na skaknce poskacz z 5 min, pobiegaj w miejscu albo na rowerze 5 min pojezdzij, a potem rozciągniecie, krążenie bioder kolan itp.
Uniki tez mozesz podpatrzeć w necie.
ale lipa cwiczyc samemu uniki
dalej siła i dynamika to ćwiczysz we wtorek. tak samo rozgrzewka, rozciągniecia krązenia i dalej trenujesz tak:
bierzesz sztangielki albo coś ciężkiego (1,5 kg max) i skiping góa, czyli ręce ze szczęki i machasz tak z 2 min, i sobie na serie podziel po kilka min.
potem możesz nawalać na maxa we worek, staraj się uzywac biodra, ramienia oraz nóg, ale nie skupiaj sie na nogach, tak jak moj kumpel, co mało że nie skakał jak uderzał, po prostu przy uderzaniu podnieś tylnią piętę i użyj skrętu biodra.
co tu tłumaczyc przez neta i tak nie zrozumiesz, ale zawsze mozesz spróbować :)
dalej cwiczenie, możesz wziac brata, kumpla młodszego jak masz i sie z nim siłuj (słabszy ma być troche)
bo jakz silniejszym sie bedziesz silowac to g**** sie nauczysz, jedynie bedziesz się bać złapać albo będziesz łapać bez użycia siły bo wiesz że nie dasz rady.
No i z tym ziomkiem się siłujcie kto kogo przewróci, albo jakieś kosy pocwiczcie, zawsze cos :D
no i mozesz jeszcze pompki potrenować dla wzmocnienia ramion, polecam plan
http://www.100pompek.pl/
ale lepiej jechać sobie spokojnie na maxa pompek tyle ile dasz rade 2 serie, po co cudować jakieś niewiadomo co 100 pompek g**** prawda, po roku byś nie zrobił.
możesz też bic sie z tym małym w rękawicach na maxa jak sie nie boicie dostać po ryju, mozna bez rekawic tylko ze nie na maxa, bo byscie sie pozabijali.
uderzaj we worek na maxa z calej sily jak najszybciej dynamiczniej i do konca zmeczenia 100% jak juz padniesz to dopiero stop, jak stoisz to masz jeszcze duzo sił, 2 minuty i padniesz na glebe i odpoczywasz 3 min i znow , 2 serie starczą, co każdy trening starasz się coraz dłużej wytrzymywać.
dalej
trening na wytrzymalosc to chyba nie musze mowic, bierzesz skakanke i skaczesz, albo roweryk i jedziesz, do konca sił 100% albo bieg w miejscu ale kolana wysoko, bo takim zwyklym to bys z 2 godziny bieg i bys sie zadyszał.
Nie no kozacki plan wymyslilem :DD
jak chcesz to cwicz go ale lepiej to poprawic troche pozdro.