Jestem nowym użytkownikiem forum ale czytam je regularnie już parę lat. Siłowo trenuję już około 5 lat z czego ostatnie 2 regularnie. Chodziłem też na treningi sportów walki takich jak Muay Thai, Kickboxing i Karate, jednak z powodu złego dojazdu musiałem je przerwać. Obecnie od 2 miesięcy chodzę na treningi Aikido 2 razy w tygodniu i mam problem z bólem dolnego odcinka pleców po padach, tzn po treningu przez następne parę dni, aż do następnego treningu i sytuacja się powtarza. Ostatnio zrobiłem tydzień przerwy od wszelkiej aktywności fizycznej, i wczoraj nie czułem już żadnego bólu ale poszedłem na trening i znów obudziłem się z nim. I teraz moje pytanie czy ktoś też miał coś takiego? Czy to przechodzi po czasie? Zaznaczam że nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałem, a sensei mówi że pady wykonuję raczej prawidłowo. Mam 18 lat.
...
Napisał(a)
Witam wszystkich!
Jestem nowym użytkownikiem forum ale czytam je regularnie już parę lat. Siłowo trenuję już około 5 lat z czego ostatnie 2 regularnie. Chodziłem też na treningi sportów walki takich jak Muay Thai, Kickboxing i Karate, jednak z powodu złego dojazdu musiałem je przerwać. Obecnie od 2 miesięcy chodzę na treningi Aikido 2 razy w tygodniu i mam problem z bólem dolnego odcinka pleców po padach, tzn po treningu przez następne parę dni, aż do następnego treningu i sytuacja się powtarza. Ostatnio zrobiłem tydzień przerwy od wszelkiej aktywności fizycznej, i wczoraj nie czułem już żadnego bólu ale poszedłem na trening i znów obudziłem się z nim. I teraz moje pytanie czy ktoś też miał coś takiego? Czy to przechodzi po czasie? Zaznaczam że nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałem, a sensei mówi że pady wykonuję raczej prawidłowo. Mam 18 lat.
Jestem nowym użytkownikiem forum ale czytam je regularnie już parę lat. Siłowo trenuję już około 5 lat z czego ostatnie 2 regularnie. Chodziłem też na treningi sportów walki takich jak Muay Thai, Kickboxing i Karate, jednak z powodu złego dojazdu musiałem je przerwać. Obecnie od 2 miesięcy chodzę na treningi Aikido 2 razy w tygodniu i mam problem z bólem dolnego odcinka pleców po padach, tzn po treningu przez następne parę dni, aż do następnego treningu i sytuacja się powtarza. Ostatnio zrobiłem tydzień przerwy od wszelkiej aktywności fizycznej, i wczoraj nie czułem już żadnego bólu ale poszedłem na trening i znów obudziłem się z nim. I teraz moje pytanie czy ktoś też miał coś takiego? Czy to przechodzi po czasie? Zaznaczam że nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałem, a sensei mówi że pady wykonuję raczej prawidłowo. Mam 18 lat.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Wczoraj jak zapytałem senseia co zrobić by nie bolały tak kolana po twardych padach to mi powiedział, że za 5 lat przestaną.
Najprawdopodobniej nieprawidłowo kończysz pad waląc krzyżem o matę. Częsty problem początkującego. Pad polega na przetoczeniu się do pozycji wyjściowej, a nie walnięciu na płasko. Linia po której się toczysz nie jest wyznaczona przez kręgosłup, ale przez pas barkowy i bok.
Popatrz na ten obrazek:
http://www.aikidoofcasper.com/images/trening_ukemi.jpg
Nie lądujesz na krzyżu, a na tylnej części biodra (w przybliżeniu).
Metoda na wytrenowanie prawidłowej pozycji w trakcie padu:
- Siadasz seiza.
- Jedno kolano wysuwasz lekko do przodu. Dajmy na to prawe.
- Następnie prawą dłoń kładziesz pomiędzy kolanami.
- Wykonujesz ukemi tak by skończyć w seiza.
Przy padzie staraj się lecieć z jak najniższej wysokości. Stojąc kamae uginasz nogę, która jest z przodu i robisz "jaskółkę" (taką pokręconą).
Pełen opis ćwiczenia:
Najprawdopodobniej nieprawidłowo kończysz pad waląc krzyżem o matę. Częsty problem początkującego. Pad polega na przetoczeniu się do pozycji wyjściowej, a nie walnięciu na płasko. Linia po której się toczysz nie jest wyznaczona przez kręgosłup, ale przez pas barkowy i bok.
Popatrz na ten obrazek:
http://www.aikidoofcasper.com/images/trening_ukemi.jpg
Nie lądujesz na krzyżu, a na tylnej części biodra (w przybliżeniu).
Metoda na wytrenowanie prawidłowej pozycji w trakcie padu:
- Siadasz seiza.
- Jedno kolano wysuwasz lekko do przodu. Dajmy na to prawe.
- Następnie prawą dłoń kładziesz pomiędzy kolanami.
- Wykonujesz ukemi tak by skończyć w seiza.
Przy padzie staraj się lecieć z jak najniższej wysokości. Stojąc kamae uginasz nogę, która jest z przodu i robisz "jaskółkę" (taką pokręconą).
Pełen opis ćwiczenia:
Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania
Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html
...
Napisał(a)
No dzięki za odpowiedź, nareszcie ktoś coś powiedział ;). Z tym uderzaniem dolnym odcinkiem pleców o matę, masz rację, tak się to z reguły kończy i wiem że to źle. Trudno mi jednak wykonać prawidłowo pad głównie z powodu, że jestem dość wysoki (193cm) i ciężko mi zacząć z niższej pozycji. Wczoraj rozmawiałem z senseiem na ten temat i powiedział, że nie jest to na pewno normalne ale nie jest też czymś dziwnym, i że to po prostu trzeba przeboleć. Z czasem to przejdzie bo raz, że ciało się trochę uodporni, dwa poprawię technikę padania. W każdym razie dzięki za odpowiedź pozdrawiam.
...
Napisał(a)
@peleos, ja mam 184cm, a mam też kilku znajomych po 2m i zazwyczaj przy ich padach słychać tylko szelest hakamy. Potrenuj padanie z pozycji siedzącej/klęczącej, a do tego zacznij się rozciągać by wysokość przestała być problemem. Zresztą zawsze się śmiejemy, że Aikido zostało wymyślone dla niskich ludzi, bo duża cześć technik wykonywana przez osoby wysokie wymusza na nich robienie przysiadów.
Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania
Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html
Polecane artykuły