"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
...
Napisał(a)
Tyka, fakt, że dla mnie to jedyne węgle w ciągu dnia.
...
Napisał(a)
Ech, to całkowicie zmienia postać rzeczy i punkt widzenia
Pozdrawiam,
Tyka
- Łowy są ważniejsze niż zdobycz -
Pozdrawiam,
Tyka
- Łowy są ważniejsze niż zdobycz -
...
Napisał(a)
Jedno mnie jeszcze zastanawia Jogger - jakie przy Twojej diecie są przyrosty masy (w założeniu pewnie powolne ale beztłuszczowe, ale jak to jest w praktyce)?
Pozdrawiam,
Tyka
- Łowy są ważniejsze niż zdobycz -
Pozdrawiam,
Tyka
- Łowy są ważniejsze niż zdobycz -
...
Napisał(a)
jogger ja także skusiłem się na promocję hi-taca. Zaczynam od poniedziałku i planuje tuż po treningu porcja creamass po 20 minutach 50 g SMP hi-tec'a i po kolejnych 40 minutach posiłek w domu.
A co do bananów to proponuję przy doborze węglowodanów brać pod uwagę nie tylko IG ale także GL,tutaj banany nie wyglądają już tak dobrze i moim zdaniem ustępują czystej glukozie czy carbo.
Defeat is not the worst of failures. Not to have tried is the true failure.
A co do bananów to proponuję przy doborze węglowodanów brać pod uwagę nie tylko IG ale także GL,tutaj banany nie wyglądają już tak dobrze i moim zdaniem ustępują czystej glukozie czy carbo.
Defeat is not the worst of failures. Not to have tried is the true failure.
...
Napisał(a)
Tyka,
przez dłuższy czas trzymałem stałą wagę schodząc w dół z % tłuszczu, co bynajmniej nie jest powszechnie spotykanym efektem (mięśnie zastępowały tłuszcz). W grudniu miałem 7%, ale potem: zabieg chirurgiczny, święta, sylwek... i skoczyło do 10%, teraz 9.5%, ale mam ostatnio za dużo tego weekendowego ładowania węgli . W zeszłym sezonie o tej porze ważyłem 83kg/113cm w klatce, 41 w bicu, teraz waga oscyluje 75.5-77 (zależnie od cyklu w/w) a klatka 109, biceps 40, czyli przy wadze mniejszej o ok.10% o wiele lepsza sylwetka.
przez dłuższy czas trzymałem stałą wagę schodząc w dół z % tłuszczu, co bynajmniej nie jest powszechnie spotykanym efektem (mięśnie zastępowały tłuszcz). W grudniu miałem 7%, ale potem: zabieg chirurgiczny, święta, sylwek... i skoczyło do 10%, teraz 9.5%, ale mam ostatnio za dużo tego weekendowego ładowania węgli . W zeszłym sezonie o tej porze ważyłem 83kg/113cm w klatce, 41 w bicu, teraz waga oscyluje 75.5-77 (zależnie od cyklu w/w) a klatka 109, biceps 40, czyli przy wadze mniejszej o ok.10% o wiele lepsza sylwetka.
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
...
Napisał(a)
Si2uiel,
Banany są top dla przeciwników wszelkich proszków, a takich przecież nie brakuje . Poza tym, zawierają też i błonnik, a więc do pewnego stopnia zabezpieczają przed huśtawką glikemiczną.
Banany są top dla przeciwników wszelkich proszków, a takich przecież nie brakuje . Poza tym, zawierają też i błonnik, a więc do pewnego stopnia zabezpieczają przed huśtawką glikemiczną.
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Poprzedni temat
KAC - syndrom dnia następnego
Następny temat
Porszę, zerknijcie na tę dietkę.
Polecane artykuły