Szacuny
1
Napisanych postów
137
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
822
Witam.
Nigdy w mojej karierze nie byłem dostatecznie rozciągnięty, ledwo dosięgałem palcami u rąk do czubka buta przy wyprostowanych nogach. Ostatnio zacząłem się jednak zastanawiać, czy ma to jakiś wpływ na moją technikę. Czy gdybym był bardziej rozciągnięty to byłoby mi łatwiej manewrować nogami i czy ruchy byłyby szybsze?
Chodzi mi tutaj głównie o zwód zwany "wózkiem" (przekładanie nóg nad piłką). Nie robię tego dostatecznie szybko i nie wiem, czy gdybym był bardziej rozciągnięty, to wychodziłoby to lepiej.
Jeżeli ktoś zna odpowiedź na to pytanie, z góry dziękuję.
Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
Na pewno rozciągnięcie przydaje się w piłce.
Czy akurat w tym konkretnym zwodzie? Na pewno. Im jesteś bardziej gipki tym łatkiej Ci balansować ciałem. Spójrz np. na Messiego. W sumie nie robi on jakiś zayebiście skomplikowanych trików (niczym mu nie ujmując, i tak uważam go za najlepszego piłkarza na świecie) a bardzo trudno zabrać mu piłkę. Na czym polega jego fenomen? Ma super porozciągane ciało przez co ma genialną technikę. Dodatkowo powiem Ci że w wielu klubach na etapie młodzieżowym, juniorskim itp. często 1-2 treningi w tygodniu stanowi samo rozciąganie (chociażby w juniorach Legii Warszawa). Jak widzisz rozciąganie raczej ma wpływ na grę w piłkę nożną.