Drogi kolego,
Jest całe mnóstwo tematów dotyczących spalania i redukcji. Więc powiem tylko po krótce.
Weź te 250 zł i kup sobie buty, dres, słuchawki, mp3 tyle wystarczy.
Do czego zmierzam ? Spalanie tłuszczu odbywa się w strefach tlenowych, do tak zwanego progu tlenowego, do którego to progu spalany jest cały tlen jaki pochłaniamy, bez zaczerpywania znaczącego długu, co za tym idzie, energia jest pobierana głównie z tłuszczów. Co chcę powiedzieć ? Najlepszą radą jaką Ci tu można dać, to codziennie wyjść i lekko truchtać, żeby nie dostać zadyszki. Przyjmijmy ok. 1 godzinę dziennie, chyba znajdziesz tyle czasu ? Wychodzisz, szybki marsz 10 min, lekki trucht 10 min, znowu 10 min szybki marsz itd. Nie wiem czy kiedykolwiek w życiu stosowałeś aeroby, ale tak na początek będzie najodpowiedniej, tydzień w tydzień najlepiej nieco zwiększać czas. Możesz dorzucić do tego siłownię, ale 2 razy w tygodniu, lecąc standardową " obwodówkę ", reszta dni to aeroby, jeden dzień wolny.
Resztę pieniędzy przeznacz na żarcie, unikamy oczywiście dojadania ( typowych batoników, wafelków, żelków ). Unikamy słodkiego, zjesz sobie ryżu z kurczakiem, bosko, ale nie zajadaj potem tego ciastem od babci Frani, popijając pepsi.
Dieta tutaj to podstawa, unikamy przejadania, od stołu wstajemy lekko głodni.
Aeroby, aeroby, aeroby !
Jeżeli już chcesz jakieś suple, to wybierz jakiś spalacz w nazwie mający " Thermo ".
Najlepiej zawierający czystą kofeinę ( Choć i tak, pół godziny
przed treningiem polecam, kawę, tylko bez cukru ! Zwykłą małą czarną ). Ewentualnie oparte na dużej ilości guarany. Zainwestuj na allegro w zieloną herbatę i ją pij, oczywiście bez cukru !
Uhhh.. nie wiem co jeszcze by mogło pomóc, L-ka tutaj się nie sprawdzi, CLA też.. Nie ma cudownych środków. Dieta + Aero ot cały sukces.
Powodzenia !