Majówka, słońce, dni wolne, a mnie dopadło ostre zapalenie gardła. Pierwszy raz od 3 lat nie jestem w stanie w siebie wcisnąć pokramu. Moje pytanie brzmi, czy znacie jakies potrawy, które będą w stanie łatwo pokonać opuchnięte gardło, i są w stanie dostarczyć sporej liczby potrzebny składników żywieniowych? I czy picie gainera jako uzupełnienie diety jest opłacalne, nie przeszkadza organizmowi?
Jeżeli znajdują się już tego typu porady na forum, przepraszam że nie skorzystałem z wyszukiwarki, jestem na tyle zmulony, że nawet nie zauważyłbym ich, gdyby były przypięte do monitora.
Wiem, iż nie jest to
forum medyczne, ale może wy, kulturyści znacie jakieś dobre sposoby na chociażby złagodzenie bólu?
Dziękuje za odpowiedzi.