Szacuny
19
Napisanych postów
573
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5794
Witam
W moim mieście póki co nie ma żadnego klubu bokserskiego czy jakiejś sztuki walki. Ale nie o to teraz chodzi.
Zastanawiałem się ostatnio jakie ćwiczeni można robić samodzielnie, bez profesjonalnego trenera, jednak by być lepszym od człowieka, który z treningiem (np. boksu) nie miał nic wspólnego (a jedynie np. jest cwaniaczkiem gdy wypije pare głębszych). Czy w ogóle jest taka szansa samodzielnego trenowania, aby po pewnym czasie być ponad takich bez żadnego treningu samodzielnego nawet? Prosze o wypowiedzi (miłe od razu wypowiedzi w których będą podane jakieś ćwiczenia). Do dyspozycji jakiś tam worek na siłowni, to wszystko.
Szacuny
0
Napisanych postów
99
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3319
Dark to ze u Ciebie w miescie nie ma sekcji to normalka... sporo osob tak ma... wiele osob dojezda np po 20 km co wcale busem nie jest tak daleko na sekcje... wiadomo ze nie wszedzie sa sekcje ale w okolicy 20 km napewno cos znajdziesz... a trening w domu zeby byc lepszym.... techniki sie sam nie nauczysz... idz na silownie i strasz wyglądem :P w domu mozesz sie jedynie rozciagac... no i ćwiczyć siłowo.. do tego biegac .. pracowac nad kondycją ... bo uczenie sie czegos z filmikow jest bez sensu
Szacuny
68
Napisanych postów
19441
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
94708
1# "NIE MAM W OKOLICY KLUBU BOKSERSKIEGO, KICKBOKSERSKIEGO, MUAY THAI ITP. ALE CHCĘ ZACZĄĆ TRENING SAMODZIELNIE! CO ROBIĆ?!!"
ODPOWIEDŹ: Niewiele osiągniesz sam.
Możesz co najwyżej:
- zbudować kondycję (treningi aerobowe, anaerobowe),
- poprawić siłę poprzez trening siłowy na przyrządach (ale nie siłę ciosu!)
- poprawić sylwetkę i wagę (trening masowy => siłownia),
- trochę się porozciągać,
WALCZYĆ (DOBRZE SIĘ BIĆ) NA PEWNO SIĘ NIE NAUCZYSZ!
CO ROBIĆ:
- ZAPISZ SIĘ DO KLUBU,
- ZACZNIJ DOJEDŻAĆ NA TRENINGI,
- PRZEPROWADŹ SIĘ TAM GDZIE JEST KLUB,
- CHODŹ NA TRENINGI TEGO, CO MASZ W OKOLICY (NP. TAEKWON-DO, KARATE ITP.)
- UWAGA: PRAKTYCZNIE ZAWSZE ZNAJDZIESZ W POBLIŻU KLUB ZAPASÓW LUB BOKSU, to klasyczne, bardzo skuteczne style! W 100% polecam!!!
Jeśli ktoś sobie wyobraża, że chaotyczne sparingi między amatorami cokolwiek dadzą - niech po kilku latach takich "walk" uda się do dowolnego klubu Muay thai, Boksu czy Kickboxingu. Już pomijam tutaj możliwość odniesienia poważnych kontuzji, mikrourazów głowy etc.
Szacuny
2
Napisanych postów
168
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5125
Sam ćwicze ponad rok czasu na własną ręke, kieydś tylko byłem na dwóch treningach muay thai. Mój trening to głównie wyrabianie siły (dużo treningu kulturystycznego) do tego ćwiczenia na dynamike, troche biegania i wiadomo worek. Moge powiedzieć że jestem w jakimś tam stopniu samoukiem. Ciosy typu proste, sierpy myśle, że mam opanowane pod względem technicznym, chociaż pewnie trener w profesjonalnej sekcji by się do czegoś przyczepił to jednak nie zmienia to faktu, że mam przewage nad tymi co po paru piwach pod budką myślą że roz*ebią każdego :) . Ze sparingami jest gorzej, bo poprostu nie mam za bardzo z kim (chodzi o kogoś kto też coś ćwiczy, bo z łebkami co nic nie trenują daje rade). Zawsze lepiej trenować niż nic nie robić.
Szacuny
4
Napisanych postów
2746
Wiek
41 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
13269
Myśle,ze to temat rzeka bo jest wiele argumentow ZA i PRZECIW,sam dojezdzalem na treningi do innego miasta<oddalonego o 30km>czesto prosto po pracy,przeprowadzka nie wchodzila w gre bo wtedy tyle samo musialbym dojezdzac do pracy<codziennie>,ale mysle ze Lady M ma tutaj racje a takze pan Snakers twierdzacy ze lepiej cos ze soba robic jak siedziec w domu i bawic sie w kolejne dziecko Neo na internecie,wszystko tutaj zalezne jest od tego czy robimy to wylacznie dla siebie< pan Snakers> czy tez chcemy w przyszlosci startowac w zawodach<Lady M> itd.pozdrawiam
Szacuny
19
Napisanych postów
573
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5794
4rScorpion - Narobisz sobie złych nawyków których później trudno się wyzbyć.
No właśnie, trochę boję się tych złych nawyków, mimo że chciałbym być dość dokładny.
I wiem, że za wiele sam nie osiągnę, ale myślałem, że może jakieś ćwiczenia proste są które pomogą mi wybić się ponad innych chociaz troche.
Pozostaje mi oklepywać worek troche czasami na siłowni.
Snakers1 Ciosy typu proste, sierpy myśle, że mam opanowane pod względem technicznym, chociaż pewnie trener w profesjonalnej sekcji by się do czegoś przyczepił to jednak nie zmienia to faktu, że mam przewage nad tymi co po paru piwach pod budką myślą że roz*ebią każdego :)
właśnie o czymś takim mówie, sam miałem niedawno sytuację właśnie taką grubszą z ćpunko-pijakiem, który troszkę się sadził.
Wiem, że koles był psychiczny bo rzucał krzesłami i butelkami szklanymi bez wiekszego powodu, dlatego jakbym już zaczął z nim walkę to musiała by to być walka do końca, bo on by mnie zabił jakbym już np. leżał na podłodze, dlatego musiałby być knockout po paru moich ciosach, a do tego trzeba troszke siły i techniki, umiejętności też, a chłopak do najmniejszych nie należał.
I na pewno lepiej trenować niż zostać dzieckiem neo "maxwell rd" zresztą ponad 2 lata chodzę na siłownię rozwijając powoli masę mięśniową, więc o siedzeniu w domu, leniuchowaniu i zostaniem dzieckiem neo na pewno mowy nie ma :) tylko jeszcze przydało by się troche podnieść umiejętności w szermierce na pięści ;]