Szacuny
3
Napisanych postów
284
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8686
Witam, przejdę do sedna sprawy. Nie wiem jak to się stało, ale od jakiegoś czas strasznie boli mnie prawy motyl, myślałem że to chwilowy ból, lecz te okropieństwo trzyma mnie już 2 tygodnie, przez ten czas nie ćwiczyłem pleców. Problem polega na tym, iż nawet podczas ruchu boli mnie ten mięsień, więc zmuszony jestem do 'kontrolowanego' garbienia się, gdyż wtedy ból jest mniejszy. Pojechałem wczoraj do lekarza, przedstawiłem sprawę, lekarka przepisała jakąś maść i jeśli przez tydzień ból nie przejdzie, mam wrócić i robić prześwietlenie itd. Lekarka zaznaczyła, iż może być tak, że siłownie niestety będę musiał odstawić, na poważnie, bo jeśli występują już takie bóle, to z pewnością będzie to wszystko wracało...
Chciałbym spytać, czy ktoś miał kiedyś podobny problem, boję się, że już nigdy nie będę mógł normalnie ćwiczyć, bo nie zapowiada się, żeby ten ból ustąpił ; /
Zajarałem się żelastwem i nie przyjmuje do świadomości, żebym przestał ćwiczyć ...
Zmieniony przez - stola_93 w dniu 2010-05-13 15:54:12
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6315
Napisanych postów
76290
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
756348
Urazy i kontuzje są nieodłącznym elementem naszego życia. Wystąpić mogą w różnych sytuacjach, np. w wyniku uprawiania różnego rodzaju sportu, w czasie pracy, czy nawet niespodziewanie w czasie czynności dnia codziennego. Niekiedy bywa również tak, że żaden widoczny uraz nie jest powodem bólu. Pojawia się on rano po wstaniu z łóżka, czy w innych podobnych sytuacjach.
Mięsień najszerszy grzbietu jest jednym z największych mięśni w naszym organizmie. Dlatego też określenie, że boli Cię akurat w tym miejscu, jest jak stwierdzenie, że bolą Cię plecy. Ważne jest, w którym miejscu dokładnie znajduje się problem. Być może doszło do jakiegoś naciągnięcia, a nawet naderwania mięśnia. Ewentualnie może po prostu jest to doskwierający punkt spustowy, który może powodować nawet tego typu ból i ograniczenie mobilności. Co więc należy zrobić w takiej sytuacji? Bez wątpienia nie iść do lekarza. Jak sam widzisz, niewiele z tej wizyty wynikło. Lekarz przepisał Ci żel przeciwbólowy i przeciwzapalny. Być może również silniejsze leki. Prawdopodobnie pomogę one w szybszym dojściu do sprawności, ale nie jest to główna droga, którą powinieneś pójść. Wykonywanie prześwietlenia mięśnia nie ma najmniejszego sensu. Badanie to wykazać może ewentualnie pęknięcia kości, a nie problem z mięśniami.
To, co powinieneś zrobić, to udanie się do fizjoterapeuty. Sprawdzi on manualnie, gdzie dokładnie znajduje się problem i w ciągu kilku wizyt powinien szybko doprowadzić się do sprawności. Oczywiście o ile kontuzja nie jest bardzo poważna.
Szacuny
14
Napisanych postów
146
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
997
Przeswietlenie nic nie da.Ewentualnie moze zrobic USG.Znajac zycie przeciazyles sobie najszerszego i albo zsumowaly sie mikrouszkodzenia , albo dostales zapalenia .
Szacuny
3
Napisanych postów
284
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8686
Mam nadzieję, że to jakoś się wyleczy, tylko pytanie jak ?!
Przychodzę ze szkoły i na siłę kładę się do łózka z posmarowanymi plecami. Ale co to da, skoro następnego dnia rano znowu zapierdzielać do szkoły i znowu czuć ten ogromny ból, tak chyba nigdy nic się nie odnowi tam ; /
zresztą jak wstaję z łóżka, to od razu czuć ten ból... ehh już sam nie wiem jak to będzie ;[
Zmieniony przez - stola_93 w dniu 2010-05-13 19:51:21