I obrazek nr 2.
Waga: 77, Wiek: 36,
Trening:
3x w tyg - poczatkujacy wg. Mawashiego
4x w tyg - 30 min na rowerze - dojazd do pracy
2x w tyg - szermierka - ok 45 min lekkich aerobow
Wychodza mi takie sumy dzienne:
B: 162 g / 647 kCal
T: 85 g / 766 kCal
W: 315 g / 1258 kCal
Suma: 2.671 kCal / dziennie
Poki co nie roznicuje dni treningowe i NT - staram sie jesc mniej wiecej tak samo codziennie i poki co udaje sie nawet trzymac diete.
I teraz mam takie pytanie: obliczalem swoje zapotrzebowanie (BMR, NEAT itd), i tak:
- wg wzoru uproszczonego wyszlo mi: 24 x 77 x 1.2 (sredni) = 2.217 kCal
- wg wzoru bardziej skomplikowanego wyszlo: 3.370
Wiec liczac wg. jednego wzoru - dostarczam nadwyzke, liczac wg. drugiego - nie dostarczam...
Czy mam wiec zostawic czy doladowc jeszcze troche kalorii?
I jesli tak to z czego dokladnie? z WW (podobno niezdrowe) czy tluszczy?
Nie chce sie zalac tluszczem - jesli mam wybrac "szybka masa + redukcja" lub "wolniejsza masa + mniejsza redukcja" wolalbym to drugie. Tym bardziej ze mam juz(lekka) oponke.
Dzieki