W pewnym poscie jeden z modow polecil pierwsze ladowanie zrobic nawet po 4 tygodniach , ladowanie mam ustawione na drugi czerwiec wiec mam jeszcze troche czasu na wybranie wariantu:
i teraz wlasnie dylemat,z racji ze ponad rok bylem na tluszczowce i robilem na niej mase nie mam w ogole ciagoty do ww wiec zastanawiam sie czy nie wybrac skd , chce maxymalnie sie pociac a jednoczesnie zachowac ile tylko sie da miesa na sobie , w ogole bardzo zle reaguje na ww i dla mnie to zlo konieczne wiec jakos nie widze tego zeby zjesc az 800 ww w dni ladowan skoro caly rok bylem max 100 na dzien, suple jakie wcinam: kreta purple wrath glutamina itd wiec caly zestaw antykatobolikow jest, co radzicie? ckd czy skd dla kogos kto byl na tluszczach? w ogole nie teskno mi do ladowania wrecz przeciwnie
www.theanimalrescuesite.com -zwierze tez czuje glod