Mam pewien dla mnie dosyć poważny problem.
2,5 roku temu ważyłam 72 kg.
Udało mi się zejść do 57 kg. ( wzrost-1,65 m)
Od 2,5 roku odchudzam sie, schudłam 15 kg i czułam sie dobrze.
W czasie odchudzania przez 1,5 roku chodziłam na siłownie. Potem przestałam na rok chodzić na siłownie, ale nie przestałam ćwiczyć ( tylko dla utrzymania efektu ćwiczyłam 3-4 dni w tygodniu w domu po 30-60 minut). Przytyłam 2 kilo wiec postanowiłam po tej przerwie 1,5 roku wrócić na siłownie.
Uczęszczam na nią miesiąc i przytyłam 2 kg! czy to możliwe? Nie odżywiam sie może idealnie, ale ograniczam słodycze, smażone, białe pieczywo... Głównie moja dieta opiera się na jajkach, twarogach, pełnoziarnistym pieczywie, płatkach owsianych, gotowanym miesie, kefirach, jogurtach nsturalnych itd.
Jestem zmartwiona bo zaczynam wracać do swojej wyjściowej wagi...
Czy skoro 2,5 roku cwicze to czy to możliwe że jakieś mieśnie mi urosły??? wkońcu ćwiczę w miare systematycznie...