Mam 16 lat, 182 cm wzrostu, ważę 76 kg. Na 60 m miałem 8.4, wynik osiągnięty bez jakichkolwiek treningów przedtem, więc całkiem dobry. Zbliżają się wakacje, więc coś trzeba robić. Rzadko rezygnuje, jak sobie coś postanowię, więc trzeba się dobrze do tego zabrać (by nie było powodów typu: "nie daję rady", "bolą mnie plecy"). Ułożyłem sobie 5-dniowy plan biegania, liczę, że ktoś z was wytknie mi błędy tego planu (co dodać, co ująć).
Plan:
Poniedziałek
6x 100
2x 200 (90%)
Wtorek
5x 50
5x 100 (95%)
Środa
60/70/80/90/80/70/60
2x 200 (90%)
Czwartek
10x 20
500m (80%)
Piątek
5x 60
5x 100
Pozdrawiam.