Jest to mój pierwszy post na forum więc na początek witam wszystkich użytkowników :)
Ćwiczę-trenuję (jeżeli można wogóle tak powiedzieć) od roku, zasuwam w domu, do dyspozycji mam hantle i ławkę poziomą czyli bardzo niewiele, ale chcę jedynie poprawić trochę wygląd, nie planuję profeski ;) Nabrać nieco masy, trochę się wyrzeźbić i tyle, a wiem że to jest możliwe bo przez ten rok sytuacja poprawiła się zdecydowanie, przytyłem 3 kg i wygląd też nieco się zmienił. Niemniej jednak zauważyłem zastój i zaczynam kombinować.
Płeć - mężczyzna
Wiek - 26 lat
Waga - 80kg
Wzrost - 175cm
Cel - masa, rzeźba
Staż treningowy - 1 rok
Uprawiane inne sporty - sporty walki, bieganie
Dostęp do sprzętu - ławka pozioma, hantle 12kg
Dieta - brak
Suple - wcześniej GainBolic teraz mutant mass od 3 dni
Zaplanowałem sobie treningi 4 razy w tygodniu, a ćwiczenia rozplanowałem w sposób następujący:
Niedziela i środa:
Klatka:
wyciskanie hantli na ławce poziomej - 5 serii po 8 powt.
rozpiętki - 5 serii po 7 powt.
Plecy:
przenoszenie hantla w leżeniu na ławce poziomej - 5 serii po 6 powt.
wiosłowanie hantlem w opadzie - 5 serii po 8 powt.
Poniedziałek i czwartek:
brzuch - skłony - 5 serii do oporu
biceps w staniu - 5 serii po 10 powt.
Nogi:
przysiady z hantlami - 5 serii po 8 powt.
wspięcia na łydce - 5 serii po 20 powt.
Ciężar dobrany jest w taki sposób, że te ostatnie powtórzenia wykonywane są na maxymalnym wysiłku, planuje stopniowo dokładać kilogramów bo zwiększać powtórzeń juz chyba nie ma sensu.
Serie wyglądają tak, że robie wszystkie ćwiczenia jedno po drugim bez przerwy, następnie 2 minuty odpoczynku i kolejna seria. Caly trening zajmuje mi ok. 30-40 minut.
Proszę o poradę, zmienić coś, zostawić tak jak jest czy może dołożyć jeszcze cos rozwojowego.
Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość.