Szacuny
9
Napisanych postów
365
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2008
witam
zaczolem cwiczyc i od neidawna biegac jestem na dicie redukcyjnej. Normalnie masakra jak narazie bo kondycyjnie nie wyrabiam pobiegne z poltorej km i juz taka zadyszka ze glowa mala. Ale coz nie chce sie poddawac. Hmm jak u was bylo z popczatkiem biegania. Kiedy zaczyna wzrastac kondycja, wydolnosc i wytrzymalosc. opowiedzcie o swojej hitstorii.
Szacuny
38
Napisanych postów
2551
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
31384
W tamte wakacje przez miesiac chodzilem na silke (bardziej do fitness clubu - typowy poczatek). Biegac nie lubie, tylko za pilka moge, na biezni poczatkowo 5-6 minut mnie meczylo (tak, tak i to malym tempem - troche szybciej niz moglem isc) na koncu to prawie 10 bylo, trzeba zacisnac zeby, poczekac troche, a kondycja przyjdzie.
Szacuny
38
Napisanych postów
2551
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
31384
Wczesniej masz od 5-6 minut, pozniej masz 10. Uznalem to za logiczne i nie dopisywalem, widocznie byl to blad.
Mysle, ze w pol roku mozna naprawde zaczac dobrze biegac (po ok. 30min), jezeli zaczynalo sie od blisko zerowej kondycji.