...
Napisał(a)
Pytam z ciekawosci, co by mi grozilo gdybym zabil czyjegos psa w obronie wlasnej?. Jest taka sutulacja: Ide droga publiczna, wybiega przez brame pies kogos i zaczyna mnie grysc, ja w obronie wlasnej go kopnolem po czym pies zdechl. Kto jest winien i co komu grozi?. Wlasciciel psa czy broniaca sie ofiara?. Mały spor z kolezanka:D
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Teoretycznie możesz zabić psa w obronie własnej, ale w życiu może być zupełnie inaczej. Pójdź na policję i opowiedz o wszystkim, zanim zrobi to Twoja koleżanka, bo możesz mieć później spore problemy.
Asia_Asia
Asia_Asia
Ucz się, lecz u uczonych, nieuczonych sam nauczaj.
...
Napisał(a)
Porównujesz koleżanka do psa?
Nie raz mi się zdarzyło zbutować psa, który się na mnie rzucił w środku miasta trochę **** poleciało z moich ust, ludzie zbulwersowani i poszedłem dalej ;]
szczerze to nic sie w przypadku psa nie stanie jesli obrona wlasna
to tak jakbys zabila komara, który Ci atakowal
Nie raz mi się zdarzyło zbutować psa, który się na mnie rzucił w środku miasta trochę **** poleciało z moich ust, ludzie zbulwersowani i poszedłem dalej ;]
szczerze to nic sie w przypadku psa nie stanie jesli obrona wlasna
to tak jakbys zabila komara, który Ci atakowal
Polecane artykuły