Więc wracając do tematu. Gram w Klubie lat 16. Ostatnio zacząłem ćwiczyć łydki i ogólnie nogi. Miałem zamiar iść na siłownię, ale zauważyłem, że jeżdżąc na rowerze (posiadam dwa, kolarzówkę i MTB, dodam jak ktoś się zna, że pedały w tych rowerach są z "wczepami" czyli pedałuje w dwie strony.) Łydki jak i uda zaczęły przybierać bardzo ładną rzeźbę tylko chciałem wiedzieć czy to też dobre ćwiczenia na siłę zwykle jeżdżę szybko, potem zwalniam, potem znów przyśpieszam bo przy okazji robię kondycję do piłki. Zauważyłem też, że niedawno jeździłem na średnich przerzutkach a obecnie jazda na najcięższych to już nie jest wielki problem (nie odczuwam takiego zmęczenia mięśni jak kiedyś).
Więc wracając do pytania głównego (po tym jak opisałem tą jazdę). Czy taka jazda może zastąpić trening nóg na siłowni, czy jednak warto to mieszać, lub w ogóle zrezygnować z rowerku.
P.S. A i jeszcze chciałem wiedzieć jakie są najefektywniejsze ćwiczenia na plecy (głównie dolne partie) i brzuch (robiłem wcześniej brzuszki w setkach i zbyt dużo nie dawało).