Starałem się doczytać, ale jest tu na tyle dużo postów, że trudno czasami się połapać.
Przeczytałem podstawowe informacje o odżywianiu i o budowaniu mięśni brzucha. chodzi mniej więcej o to, że nie jestem gruby, jestem całkowicie normalny, problem polega na tym, że prze brak ćwiczeń jestem całkowicie obwisły jak galareta czyli najgorszy rodzaj wygląda tak naprawdę.
zastanawiam się jak skomponować dietę w momencie gdy jestem kompletnym biedakiem. ostatnio jadam mięso + warzywa z jakimś sosem nie dodając do tego makaronów ani ryżu, raz na jakiś czas dodaję soczewicę dla zapełnienia żołądka. problem polega na moim nieregularnym odżywianiu, czy bardzo istotne jest, aby jeść regularnie tak jak czytałem przynajmniej 5 posiłków dziennie o zbliżonej kaloryczności, czy może być też tak jak ja jadam tylko jeden posiłek dziennie?
chodzi mi o lekkie zrzucenie brzucha i wyrobienie mięśni nie chodzi mi o jakiś sześciopak ile o po prostu, aby mój brzuch nie chciał uciec z mojego ciała za bardzo naprzód, prosiłbym o odpowiedź, tudzież (co jest bardzo prawdopodobne) jeśli powieliłem temat, bo sądzę, że setki początkujących jak ja pojawiają się na tym forum i zadają to samo pytanie, linki do odpowiednich tematów, które mogą mi pomóc.
jak rady żywieniowe: jaka powinna być kaloryczność posiłków itd. co powinienem jeść czy węglowodany, i jaki trening powinien przyjąć, na razie robię tę 6W i czy po prostu dalej trzymanie się jej jest dobrym posunięciem (jeśli pomoże) żeby za bardzo nie rozwinąć mięśni bo nie chce tego, chce po prostu wyglądać jak człowiek i czy dłuższe ćwiczenie 6w pozwoli mi utrzymać to (co miejmy nadzieję) się pojawi.
z góry dzięki za odpowiedź i przepraszam za nie znalezienie na własną rękę tematów, ale jest tu trochę bałagan.
p.s. tak wiem że bałagan jest przez takich jak ja.