To już mój drugi temat w temacie o zdrowiu. Mniej więcej w ubiegły Piątek (3o Lipca) po dwu godzinnym pływaniu oraz pół godzinnym biegu złapała mnie jakby kolka z prawej strony. Ból był słaby i dało się z nim biegać.
W środę ( 4 Sierpnia )również biegałem + ćwiczenia siłowe. Ponownie we poniedziałek i wtorek. Wieczorem około 22 w środę powrócił ten ból z prawej strony. Dzisiaj tj czwartek - 5 Sierpnia boli mnie z prawej strony. Gdy: mocno oddycham, wykonuje skłony w bok tułowiem, bieganie.
I nie pamiętam czy się uderzyłem. Ból jest po prawej stronie. Mi się wydaje że na żeberku. Nie mam wymiotów i innych objawów typujących chorobę wątroby.
Czy to może być od pasożyta? (Lambdia - tym się też podobno charakteryzuje).