...
Napisał(a)
a i jeszcze jedno...jakby kardiolog miał choć jeden zawał...byłby dużo lepszym fachowcem, bo wiedziałby co pacjent czuje i nie zachowywałby się jak robot przy pracy...
...
Napisał(a)
Jeśli jest dobrym kardiologiem, to zawału mieć nie powinien, w końcu nie robi się rzeczy, które uśmiercają swoich pacjentów...No ale jest przypadek takiego prof. Religi, i całą koncepcyje o dupe potłuc.
...
Napisał(a)
no
i tym akcentem zakończmy tę piękną wymianę zdań , bo daleko Nam małym osądzać co i jak ma być
i tym akcentem zakończmy tę piękną wymianę zdań , bo daleko Nam małym osądzać co i jak ma być
...
Napisał(a)
Zgadzam sie z Wuxia i rozumiem Urke.
A jedno co chcę napisać, to jest to, że Chiny z roku na rok niesamowicie sie rozwijają i zmieniają. Grupy mniejszościowe, etniczne dostają specjalne prawa ułatwiajace ochronę ich kultury, część restrykcyjnych przepisów mimo że istnieją nie jest przestrzeganych, jest coraz wiecej wolności. I Chiny z czasów placu Tienan men to już nie te chiny. Postęp wymaga czasu. Rewolucje Chiny, a takze inne kraje juz miały, i czy to jest dobry sposób rozwiazywania problemów? Chyba niebardzo.
A Chiny jak napisał Wuxia to nie Polska komunistyczna, czy Francja - to całkowicie inny kraj, o innej historii, kulturze, inaczej myślacych ludziach, innymi kategoriami patrzącymi na świat.
I jeśli Urke tam nie byłeś - nie zobaczyłeś jak ludzie tam żyją, jak ten ustrój funkcjonuje, to mimo, że masz dobre intencje, to nie masz danych pełnych, by mieć przekonanie, że masz absolutną rację.
A prawda o chinach wyglada tak, że poza tymi wyszystkimi róznicami, to mieszkają tam tacy sami ludzie jak my, i o ile ktoś się nie miesza do polityki i polityka go nie interesuje, to raczej żadnych restrykcji, czy szykan się nie obawia. Inną sprawą są znajomosci, i kumoterstwo - ale w Polsce śmiem twierdzić, że jest dosć podobnie.
Chinom potrzeba czasu, i jest to tak duże i potężne państwo, że czeba ten czas im dać - krytyka jest w stosunku do Chin nieskuteczna, bo nie ma żandnej formy skutecznej nacisku.
A jedno co chcę napisać, to jest to, że Chiny z roku na rok niesamowicie sie rozwijają i zmieniają. Grupy mniejszościowe, etniczne dostają specjalne prawa ułatwiajace ochronę ich kultury, część restrykcyjnych przepisów mimo że istnieją nie jest przestrzeganych, jest coraz wiecej wolności. I Chiny z czasów placu Tienan men to już nie te chiny. Postęp wymaga czasu. Rewolucje Chiny, a takze inne kraje juz miały, i czy to jest dobry sposób rozwiazywania problemów? Chyba niebardzo.
A Chiny jak napisał Wuxia to nie Polska komunistyczna, czy Francja - to całkowicie inny kraj, o innej historii, kulturze, inaczej myślacych ludziach, innymi kategoriami patrzącymi na świat.
I jeśli Urke tam nie byłeś - nie zobaczyłeś jak ludzie tam żyją, jak ten ustrój funkcjonuje, to mimo, że masz dobre intencje, to nie masz danych pełnych, by mieć przekonanie, że masz absolutną rację.
A prawda o chinach wyglada tak, że poza tymi wyszystkimi róznicami, to mieszkają tam tacy sami ludzie jak my, i o ile ktoś się nie miesza do polityki i polityka go nie interesuje, to raczej żadnych restrykcji, czy szykan się nie obawia. Inną sprawą są znajomosci, i kumoterstwo - ale w Polsce śmiem twierdzić, że jest dosć podobnie.
Chinom potrzeba czasu, i jest to tak duże i potężne państwo, że czeba ten czas im dać - krytyka jest w stosunku do Chin nieskuteczna, bo nie ma żandnej formy skutecznej nacisku.
bujing yishi bu zhang yi zhi
...
Napisał(a)
Nasz rosyjski kolega też przygotował filmik.
W pierwszej części uliczni muzycy, w drugiej wielki mur, w trzeciej kaczka po pekińsku
W pierwszej części uliczni muzycy, w drugiej wielki mur, w trzeciej kaczka po pekińsku
Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl
...
Napisał(a)
I po kilku miesiącach jeszcze jeden materiał.
Nasz grecki kolega był w tym czasie głównie w Kunmingu, gdzie odbywał praktykę w szpitalu tradycyjnej medycyny. Dołączył do nas w Pekinie tylko na krótko, i ćwiczył tylko podstawy (więc reszta też wtedy robiła powtórkę podstaw).
Na początku zdjęcia, potem ujęcia filmowe. Z treningu na samym końcu.
Ale najbardziej polecam 6:30, zwłaszcza Skorpionowi :)
Nasz grecki kolega był w tym czasie głównie w Kunmingu, gdzie odbywał praktykę w szpitalu tradycyjnej medycyny. Dołączył do nas w Pekinie tylko na krótko, i ćwiczył tylko podstawy (więc reszta też wtedy robiła powtórkę podstaw).
Na początku zdjęcia, potem ujęcia filmowe. Z treningu na samym końcu.
Ale najbardziej polecam 6:30, zwłaszcza Skorpionowi :)
Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl
...
Napisał(a)
Ha ha ha bardzo śmieszne
Smacznego
Smacznego
This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!
http://www.shinaido.w8w.pl/
Polecane artykuły