mam problem z ćwiczeniami na nogi. Wszelkiego rodzaju wykroki, przysiady i inne cwiczenia na uda i posladki w pozycji stojacej sprawiaja mi wielki bol w kolanie. Jedynym ćwiczeniem tego typu jest plie bez obciazenia...Jesli chodzi o ćwiczenia na posladki to wykonuje rozne wymachy nog z obciaznikami na kostkach, stopniowo zwiekszajac obciazenie, w kleku podpartym oraz na maszynie na przywodziciele i odwodziciele...do tego biegam (krotkie aeroby po silowni, w dni nt dluzsze bieganie w terenie lub hiit). Czy taki "program treningowy" na nogi daje rade, czy moge cos jeszcze dodac, bez katowania kolan.
Mialam robione badania i wyszlo, ze z moimi kolanami jest wszystko ok...jednak boli w czasie np klekania no i wymienionych wyzej cwiczen. Jestem wysoka, w zwiazku z tym troche waze, ale raczej w normie, oczywiscie daze do obnizenia wagi-aktualnie 78 kg/1,83 m, cel to ok 70 kg)
co radzicie? z gory dzieki za odpowiedz!
pozdrawiam