Niestety moja przygoda ze sportem zakończyła się w szkole średniej,trwający ładnych kilka lat bezruch spowodował olbrzymi przyrost masy-niestety tłuszczowej.Dodatkowo malżeństwo i siedzący tryb życia skumulował ten efekt.
Ćwiczę 5 razy w tygodniu:
PONIEDZIAŁEK
Barki+ biceps
4 ćwiczenia po 4 powtórzenia na każdy miesięń
WTOREK
Klatka +triceps
4 ćwiczenia po 4 powtórzenia na każdy miesięń
ŚRODA
Plecy+nogi
4 ćwiczenia po 4 powtórzenia na każdy miesięń
CZWARTEK
Barki+biceps
4 ćwiczenia po 4 powtórzenia na każdy miesięń
PIĄTEK
Klatka+triceps
4 ćwiczenia po 4 powtórzenia na każdy miesięń
Między seriami dorzucam brzuszki w poniedziałki,środy i piątki
Ćwiczę raczej lekkimi ciężarami ze wskazaniem na większą liczbę powtórzeń.Od przyszłego tygodnia chce dorzucić po każdej siłowni rower lub lekki trucht o w dni nietreningowe tj SOB i NIE full bieganie i rower.
Proszę o konstruktywne wypowiedźi.Zdjęcia postaram się dorzucić jutro.Dodam iż mam szybką przemianę materii i w rodzinie nikt nie miał problemów z nadwagą więc genetycznie nie mam powodów by tyć tylko totalny bezruch zniszczył moje kiedyś wysportowane i szczupłe ciało.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 29
Waga: 93
Wzrost: 178
Cel treningowy: Redukcja plus rzeźba
Staż treningowy na słowni: 1,5 roku z przerwami
Uprawiane inne sporty: w planach rower i bieganie
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Full siłownia
Dieta: Dużo białka,mniej węglowodanów,najmniej tłuszczy
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: kreatyna+spalacz