Po ponad rocznej przerwie treningów wróciłem na siłownię. Właśnie kończę ACT (4 tygodnie). Moje pytanie: co teraz? Chciałbym zacząć splita ale nie wiem czy nie lepiej dla ciała będzie FBW?
Moje drugie pytanie dość nietypowe. W czasie treningu tak po około 30 min. zaczyna mi być okropnie niedobrze. Napawa mnie niechęć do ukończenia treningu. Dziś np miałem mieć 4 obwody ale nie ukończyłem ostatniego, bo myślałem, że się porzygam.
Byłem ostatnio u lekarza rodzinnego, robiłem kilka badań na krew i mocz. Wszystko wyszło OK.
Nadmienię, że jak np gram w piłkę nawet 2 godziny czy jeżdżę na nartach, rowerze to nic takiego się nie dzieje. Ćwiczę około godziny i mam dość. Jak przychodzę po siłce to wcinam posiłek dopiero jakieś 45 min po treningu. Prędzej nie da rady. Posiłek jedzony 2 h przed treningiem.
Trochę się rozpisałem ale może ktoś miał podobny problem i go rozwiązał.
Zastanawiam się czy to nie wina niedotlenienia organizmu albo coś takiego, bo ćwiczę w piwnicy, w której de facto jak się schodzi na dół jest duszno, nie zbyt jest czym oddychać + kanalizacja pode mną, z której czasem nie zbyt fajnie pachnie.
Proszę o sugestie dot. treningu i ww problemu.
Później wrzucę plan do poprawy, w zależności co to będzie (split czy fbw)
Pozdrawiam.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 22
Waga: 79
Wzrost: 185
Cel treningowy: masa
Staż treningowy na słowni: 1 miesiąc (przed roczną przerwą około 2 lat stażu)
Uprawiane inne sporty: Piłka nożna, narty, rower.
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Siłownia w piwnicy. Wszystko co niezbędne oprócz wyciągów.
Dieta: Nie liczę BTW ani g ale jem 5, 6 posiłków dziennie i staram się wcinać to co trzeba.
Przeciwskaznania medyczne: Brak
Zażywane suplementy: Brak