Mam 2 hantle kazda po 10kg i chial bym zaczac cwiczyc, a w sumie cwicze juz nimi od jaki 3-4 tygodni i chial bym sie poradzic jak najefektywniej nimi cwiczyc. Mam 18lat 180cm wzrostu 67kg wagi.
Cwicze 3 razy w tygodniu pon,sr,pia na poczatek rozgrzewka rozne wymachy, rozciaganie sie ok. 10min. Pozniej 10 brzuszkow, 10 pompek i dwa cwiczeni na wzmocnienie plecow tez po 10razy.
W poniedzialek robie klatke i triceps :
pompki 12-10-8
wyciskanie na laweczce 24-20-16
i tak cwiczenie ze leze i wymachy na boki 12-10-8
triceps hentla za glowy 12-10-8
i oparcie sie na krzesle i takie jak by przysiady 12-10-8
W Srode biceps i nogi :
biceps normalnei stojac 12-10-8
chwytem mlotkowy 12-10-8
i bicebs przy ciele 12-10-8
przysiady 12-10-8
lydki 12-10-8
W piatek barki :
za glowa 12-10-8
przed glowa 12-10-8
stojac wymachy na boki 12-10-8
podpieram sie jedna rek o krzeslo, a druga jak bym podnosil z ziemi hantle 12-10-8
kapturki 24-20-16
Na poczatku ostatnie powtorzenia bardzo ciezko mi szly czasem nawet nie robilem, teraz wszsytko robie spokojnie powoli i na wszystko wystarcza mi sil. Jak zwiekszyc intensywnosc trenningu ? Na pocatku czulem jeszcze w sobote, ze w poniedzialek robilem klatke teraz czuje w piatke, ze znowu bym mogl klatke robic moze dla tego ze za male obciazenie na klatke tylko 20kg. Co byscie poradzili inaczej ulozyc plan ? Czuje poprostu, ze tydzien to za duzo czasu na odpoczynek danej parti. Sory za te nazwy cwiczen ale nie wiem jak to ponazywac i tak wypisalem zeby kazdy zrozumial. Z gory dzieki za porady. A i nie oczekuej jakis wielkich efektow chce zabic wolny czas i nabrac troche sily.