Plan tygodniowy:
niedziela-wolne
poniedziałek-wolne
wtorek-wolne
środa-klatka, barki, tricepsy (po 6 serii)
czwartek-nogi, plecy, bicepsy (jak w normalnym splicie 12 serii)
piątek-czas na dojście do siebie
sobota-klatka, barki, tricepsy (po 6 serii)
a następnym tygodniu zamiana : nogi, plecy, bicepsy robione 2 razy a klatka, barki, tricepsy raz i tak w kółko.
Jest to możliwe czy głupoty gadam i jest sensowniejsze wyjście? Chodzi mi o sam rozkład tygodnia bo z ćwiczeniami już sobie poradzę.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 22
Waga: 64
Wzrost: 170
Cel treningowy: masa a potem sie zobaczy
Staż treningowy na słowni: brak
Uprawiane inne sporty: brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): OD Listopada siłownia.
Dieta: Jest.
Przeciwskaznania medyczne: musze uważać przy aerobach
Zażywane suplementy: brak