Być może się wygłupiam pisząc tego posta - a może jednak nie?
Mam kilkunastoletni staż treningowy, przerobiłem sporo diet etc, dość dobrze znam swój organizm.
Pamiętam jak byłem kilka lat wstecz w Austrii i poskąpiłem +/- 30€ i nie kupiłem zacnej lektury nt bodybuildingu. Nie znam niemieckiego, natomiast nie skłamię jak powiem że ok 30 % ćwiczeń zawartych w książce na oczy nie widziałem. Jak wspomniałem przerobiłem wiele klubów tak więc nie jestem naturszczykiem.
I tu moja propozycja/prośba. Jeżeli znacie jakieś 'dziwne' nieznane ćwiczenia może warto by je było zaprezentować/opisać?
Chyba każdy zna uczucie stagnacji i monotonii ?/znowu wyciskanie lub przysiady.../
Poza tym nie wspomnę o starych nawykach i przyzwyczajeniach. Ilu z Was /ja tak/ nauczyło się niewłaściwego ruchu którego już trudno skorygować?
Alternatywne ćwiczenia odświeżyłyby mięśnie i ....umysł nadając nowego wymiaru treningowi...:):):)
Pozdrawiam