A tam jakimiś docinkami się nie przejmuje.
Jedyne z czym mam teraz problem to kupno ochraniaczy na piszczele w rozmiarze S, nawet trener dzwonił do "Mastera" i szukaliśmy też trochę bardziejszych -np. Fairtex. Jedynie znalazłam "s" z Everlastu ale przymierzałam je i coś mi nie pasi w sensie wygody. dlatego na razie ćwiczę w ochraniaczach takich jakie mam na TKD.
Także jeśli ktoś z Was wie jaką firmę mogłabym jeszcze "obczajić" to napiszcie. Bo w sklepach patrzyłam i pytałam. dopiero 3 listopada mam dostać inf. ze sklepu na podwalu we wrocku.