widze sami spece chca sie ze mna sprzeczac i oczka puszczaja jak trzeba cos tlumaczyc
100mg/ml nie jest problemem przy odpowiednich proporcjach EO do GSO czy innego glownego oleju, reszta chemii standardowo i nie ma bolu, oczywiscie jak ktos podatny to i po aptece odczuje niestety dyskomfort,
guzy robia sie od wysokich stezen oraz niesterylnosci, z tym ze te od niesterylnosci zostaja na dluzej
natomiast te od wysokiego stezenia tez nie sa obojetnie, bicie wielokrotnie w takie miejsce w koncu spowouje infekcje mimo ze towar moze byc niemalze czysty (nigdy w 100%)
a zyla przyjmnie kazdy syf i bedzie spoko, sam wplyw towaru wykonczy goscia, a nie fakt syfiastej wody,
swoja droga hardcorowy balet