Uzytkownikiem forum jestem juz od dobrych kilku lat, niestety poki co raczej biernym.
Jeszcze kilka lat temu pracowalem nad masą mięśniową. Dzisiaj po okolo 5-6 latach od ostatniej wizyty na silowni - od ostatniego czynnego kontaktu z jakimkolwiek sportem - czas wziąć sie za siebie i sprobowac powalczyc o to nad czym pracowalem, a co bardzo latwo stracilem - sylwetka bez fatu i ogólna sprawność fizyczna.
Tyle tytułem wstępu, a teraz konkrety:
Imię: Wojtek ;) ;)
Wiek: 26 lat
Wzrost: 186cm
Waga: 113kg
Wymiary: nie mierze sie, bo nie chce sie dodatkowo dołować...
Typ budowy: raczej mezomorfik
Akutalna aktywnosc fizyczna: brak
Sprzet jaki posiadam: Ławka (pozioma, skos w gore, skos w dol), sztanga prosta, lamana, hantle
Cel: Pozbycie sie tego cholernego sadła, praca nad budowa porządnej sylwetki
Teraz to czego "wstydze sie najbardziej", a wiec to jak wygladam:
Ok, a teraz to jak zamierzam z tym walczyc. Plan i dieta ulozona zostala pode mnie przez Michaila. Nie wiem czy pojawia sie jeszcze tutaj.
Moja dieta maiala miec nastepujaca postac:
Trening natomiast powinien wygladac tak:
Oczywiscie dieta byla liczona rok temu kiedy jeszcze wazylem 105 kg, a wiec akutalnie moja zapotrzebowanie kaloryczne wynosi 3006kcal.
Prosze napiszcie co sadzicie o tej diecie, treningu i ewentualnie przekazcie mi swoje uwagi i wskazowki. Od jutra zaczynam, mam motywacje, poniewaz coraz gorzej czuje sie, mam problemy z podstawowymi czynnosciami - a wszystko przez te tony tłuszczu :(
Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2010-11-09 00:20:14