Hej
Zakładam temat bo mam lekki problem z ustaleniem swojej diety i intensywności ćwiczeń. W sezonie uprawiam kolarstwo a teraz zimą ćwiczę na siłowni, moim celem jest przybranie na masie, a jezeli nie na masie to chociaż na sile.
Nie mam problemu z motywacją, czasem czy instensywnoscią treningu. Skupiam się na utrzymaniu odpowiedniej kondycji by być gotowym do następnego sezonu kolarskiego. Jednocześnie chciałbym przybrać na masie przez zime 2010/2011 - jednak po 3miesięcznym uczęszczaniu na siłownie mam problemy z przybraniem na masie - nie przybyło mi kilogramów. Przez te trzy miesiące na siłowni udało mi się zamienić tłuszcz na mięśnie, wyłącznie efekt optyczny - nadal jestem mały i 'suchy' ;p
Moje treningi wyglądają następująco:
Poniedziałek: siłownia ( plecy, triceps i brzuch - 3 cwiczenia 12/10/8 powtorzeń w przypadku pleców i tricepsa )
Wtorek: Intensywna jazda na rowerze - 1h + basen 40min pływania
Środa: Siłownia ( klatka, ramiona & barki, biceps - 3 cwiczenia 12/10/8 na wszystko )
Czwartek: Intensywna jazda na rowerze 1h
Piątek: siłownia ( to samo co poniedziałek + bieganie)
Sobota: basen 40 min plywania + ew. rower zaleznie od pogody
Niedziela: Rower w porywach do 4 godzin + siłownia ( to samo co środa jednak bez ramion i barków )
Dieta:
7 - jajecznica z 3 jajek
9.30 - kanapka bogata w warzywa + pieczęć domowa
11.30 ta sama kanapka
13.30 piers z kurczaka + makaron
14.30 siłownia
16.15 piers z kurczaka + ryz
18.30 tez jakies kanapki ;/
21.30 twarog caly
Wymiary:
bruch 80 cm
klata 91 cm
biceps 31 cm
udo 55 cm
waga 67kg
Doskonale zdaję sobie sprawę, że mój trening nie jest dobrze dobrany, zreszta tak samo jak dieta. Dlatego zwracam się z prośbą do wszytkich osób które mogą coś doradzić o udzielanie sie w tym temacie.
Moim celem jest utrzymanie gotowosci do sezony aerobowego 2011 + przybranie na masie - cos na zasadzie 50/50 tego i tego. Nóg nie robie ze względu na rower, chce zeby szerokie uda pasowały do 'góry'