jeśli pytanie znajduje się w niewłaściwym dziale to przepraszam.
Mój plan jest taki:
Plan nr1.
poniedziałek: klatka + mięśnie grzbietu[/b
klatka
wyciskanie na ławce leżąc
rozpiętki
plecy
podciąganie sztangi w opadzie
podciąganie sztangielki w opadzie
podciąganie sztangi do brody
martwy ciąg
wznosy barków
podciąganie na drążku
wtorek: biceps + triceps + obręcz barkowa
biceps
uginanie ramion ze sztangą stojąc
uginanie ramion ze sztangielkami siedząc
uginanie ramion ze sztangielka w oparciu o kolano
triceps
wyciskanie francuskie sztangi w leżąc
wyciskanie francuskie sztangielki oburącz siedząc
pompki w podporze tyłem
barki
wyciskanie sztangi zza głowy siedząc
unoszenie sztangielek przodem w górę
unoszenie sztangielek bokiem w górę
unoszenie sztangielek w opadzie tułowia
Środa: nogi + mięśnie przed ramienne
nogi
przysiady ze sztangą trzymaną z przodu
przysiady wykroczne
wspięcia na palce w staniu
przed ramiona
uginanie nadgarstków nad chwytem w siadzie
uginanie nadgarstków pod chwytem w siadzie
Czwartek
Taki sam jak poniedziałek
Piątek
Taki sam jak wtorek
Sobota, niedziela - wolne
Plan nr 2.
dzień 1
klatka + biceps
dzień 2
plecy + nogi
dzień 3
barki + triceps
dzień 4
przed ramiona
Ćwiczenia takie same jak w planie nr 1.
ćwiczę od około 1,5 roku jednak tak na 100% od 4 miesięcy.
Wcześniej ćwiczyłem według planu nr 2.A od 4 miesięcy według planu nr 1.
Szczerze (może to dziwne) nie ćwiczę dla masy ale dla siebie samego, aby się uspokoić (zalecenia lekarza, jak się nie wymęcze na siłowni to chodzę trochę agresywny) i dlatego że po prostu sprawia mi to przyjemność.
Brzuch ćwiczę sporadycznie.
Moja siłownia to ławeczka płaska bez regulacji
Hantelki x2
Drążek
Gryf prosty + obciążenia których na razie jest za dużo.
szczerze to nie odczuwam potrzeby posiadania większej ilości sprzętu,może jedynie wyciąg górnego.
Każde ćwiczenie zaczynam od rozgrzewki, potem pierwsza seria to 50-60% moich możliwości a każda kolejna to plus 5kg na stronę aż do momentu gdy nie jestem w stanie podnieść więcej niż 5 razy.
Na koniec rozciąganie - z różnym rezultatem.
Mam 180 cm wzrostu, 80 kg wagi i mam bardzo szybki metabolizm.
A teraz mam parę pytań:
1. Co ile zmieniać na przemian te plany aby było w miarę dobrze(a dodam że nie zauważyłem przetrenowania - mimo intensywnego treningu) a plany pasują mi pod względem intensywności jak i ilości dni treningowych.
2. Czy powinienem przyjmować coś więcej niż witaminy i minerały? (nie stosuje diety)
3. Co sądzicie o takim trybie treningowym?
4. I najważniejsze, czy nie zrobię sobie krzywdy (nie odczuwam póki co żadnych negatywnych skutków).
Mam nadzieje na profesjonalną odpowiedz.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 20
Waga: 80
Wzrost: 180
Cel treningowy: bez głównego celu, po prostu spawia mi to przyjemność.
Staż treningowy na słowni: 1,5 roku
Uprawiane inne sporty: brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): ławeczka bez regulacji, 150kg obciążenia, 2x hante, drążek do podciągania,
Dieta: brak, ogólnie bardzo dużo jadam, naprawdę dużo i to chyba nie jest normalne.
Przeciwskaznania medyczne: alegria, astma,
Zażywane suplementy: witaminy i nimerały