Zmieniony przez - Roman71 w dniu 2011-01-02 18:14:29
...
Napisał(a)
Może jeszcze jedno Adam ode mnie. Przez wiele lat trenowałem Karate, które teraz jest nazywane tradycyjne. W pewnym momencie dr Ilie Jorga (Fudokan) bardzo ścisle współpracował z Włodzimierzem Kwiecińskim (Karate tradycyjne). Mam nawet jeszcze wymagania egzaminacyjne z tego okresu. Karate tradycjne, Fudokan, WSI, SCI to Shotokany różniące się w zasadzie numerem konta w banku, podobnie jak wszelkiego rodzaju Kyokushiny. Jakość przekazu zależy tylko od tego co sam umie instruktor i na co jest nastawiona organizacja do której należy. Jednak ... ja po moich doświadczeniach wybrałbym Kyokushin-kan, ale tylko u rozsądnego instruktora, u którego hasło "no pain, no gain" nie jest głównym motywatorem dla uczestników treningów. Dobre opinie zbiera też wśród Kyokushinów - Shinkyokushin.
Zmieniony przez - Roman71 w dniu 2011-01-02 18:14:29
Zmieniony przez - Roman71 w dniu 2011-01-02 18:14:29
...
Napisał(a)
A to ja przepraszam mój błąd.
Wybaczcie nie byłem dosyć zorientowany w tych skrótach. Przepraszam
Wybaczcie nie byłem dosyć zorientowany w tych skrótach. Przepraszam
"Walcz z sercem ale używaj tez głowy"
Zapasy - Stoczonych Walk : 10
Polecane artykuły