Pewien koleś zaproponował mi "kradzione" suple z niemiec, ponoć polaczenie crester + argipower. Tabletki gdzies 0,5 grama, cale biale, powiedzial zebym na sprobowanie wzial jedna przed treningiem i bede mial kopa (dostalem 23 tabletki na sprobowanie).
Cos mi tu smierdzi jakimis dragami, bo przeciez takiego argipower musialbym wziac z 4 gramy i crester rowniez, a tu tylko 0,5 grama.
Koles nie podal mi dokladnej nazwy specyfiku, na pewno tego do ust nie wezme, a boje sie ze dal mi jakies narkotyki do przetrzymania i jeszcze bede mial klopoty.
Co o tym sadzicie