Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
12
Witam
Jestem zmuszony do wieczornych treningów, króte rozpoczynają się w okolicy 19.30-20.00. Po treningu biorę kąpiel i idę spać. Dzień zaczynam o 4.40
Po treningu wypijałem białko-mleko i banan.
Od dwóch dni wypijam carbo olimpu, białko-mleko i banan.
Nie mam pewności czy te węglowodany po treningu to dobry pomysł.
Szacuny
1
Napisanych postów
390
Wiek
38 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
6418
Zjedz normalny posiłek po treningu - może być ryż/kasza i odżywka białkowa.
Węgle po treningu oczywiście ważne bo musisz uzupełnić glikogen.Jeśli masz tendencję do łapania fatu to zmiejsz ilość węgli po wieczornym treningu.
Szacuny
4
Napisanych postów
217
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
11724
Normalny posiłek nie jest tutaj najlepszym wyjściem ze względu na duże obciążenie układu trawiennego. Uniemożliwi to odpowiedni sen i regenerację, na co japhenix i tak nie ma zbyt wiele czasu. Myślę, że poszedł w dobrym kierunku wybierając płynny posiłek. Aby go trochę poprawić zasugerowałbym zastąpienie mleka wodą i dać większą ilość bananów (najlepiej dojrzałych, z czarnymi kropkami) - myślę, że 3 to minimum.
Szacuny
431
Napisanych postów
56364
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
184874
To już będzie zależało od tego jak szybko idzie spać bardziej sugerowałbym ziemniaki na przykład na ale to kwestia sporna gustu i po części metabolizmu Pana :)
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
12
Moja budowa ciała to bardziej ektomorfik. Chociaż z czasów studenckich została mi nieduża oponka wokół odcinka lędźwiowego.
Moja dieta:
Po przebudzeniu wypijam ostrowie i zjadam płatki na mleku (szkoda mi snu przyżądzanie bardziej ykwintnych śniadań). W weekendy zjadam jajecznice (zazwyczaj 4 jajka).
Po dojechaniu do pracy i rozkręceniu się (około 7.30) jem jakieś kanapki z wędliną, albo zabieram resztki z poprzedniego obiadu (mięso wieprzowina/wołowina/drób to zależy). Około 10 zjadam to co uda się dopaść (czasem rokzładam resztki z obiadu na drugą porcję/ w sklepie spożywczam wybieram produkty białkowe ale o to ciężko). Około 13 zjadam jakiś obiad kupiony w restauracji (najczęściej kurczak).
Obiad w domu około 17.00 w zależności od pomysłu po tym przegryzam jakieś owoce, zjadam przed treningiem serek wiejski. W tym czasie mam największą ochotę na jedzenie - tzw. podjadanie (najczęściej owoce i płatki)
Zdaje sobie sprawę, że układ nie jest idealny ale "życie" weryfikuje sposób odżwyiania.
Szacuny
431
Napisanych postów
56364
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
184874
proponuje bardziej zadbać o jakość posiłków przed i potreningowych. Poza tym w pracy możesz zaoszczedzić i sam sobie robić posiłki na cały dzień wieczorem.