mam taki problem, mianowicie trenuje MMA no i również ćwicze na siłowni. Na mojej klacie około 1,5 miesiaca temu pojawiła się wypukłość w gornej części klatki mniej więcej pod szyją, pod tą kostką (zapomniałem jak się nazywa), guzek jest słabo widoczny lecz w dotyku wyraźnie jest twardy i wyczuwalny, około 3 cm średnicy. Przy normalnym funkcjonowaniu nie przeszkadza, ale np przy uderzeniach sierpowych, gdy wykonuje skkręt tułowia, czuje ból, przy podnoszeniu na klatke , również odczówam. Byłem z tym w szpitalu , i lekarz mówił, że to raczej nic poważnego, narzekał też na moje węzły chłonne, dał skierowanie na rentgen klatki i usg brzucha , i oba badania nie wykazaly żadnych nieprawidlowości. Lekarz kazał smarować to miejsce fastum i powiedzial, że w ciągu 5 dni powinno zejśc. Tymczasem minął juz ponad miesiąc i nie zeszło. Cały czas jest to samo co było.
Zaczynam się bać, że to uniemożliwi mi wykonywanie ćwiczen i mojego ukochanego sportu. Jak ktoś wie , albo cokolwiek kojarzy, proszę się wypowiadać.
Dziękuje, pozdriawiam.