NICK: Wibor
PŁEĆ: M
WIEK: 17/18
WZROST: 180
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 2,5 roku siłownia 5 lat SW
****PARAMTERY OBWODÓW*************************************
WAGA CIAŁA: 79
OBWÓD PRZEDRAMIENIA: 30
OBWÓD BICEPSU: 38
OBWÓD ŁYDKI: 39
OBWÓD UDA: 60
OBWÓD BIODER: 95
OBWÓD WOKÓŁ PEMPKA: 79
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 105 bez napinania, pompy
OBWÓD BARKÓW: 129
OBWÓD NADGARSTKA:18
OBWÓD KOSTKI U NOGI:28
****POMIARY POZIOMU TŁUSZCZU**************************
WAGA CIAŁA: 79
PROCENT BODY FAT WSKAZYWANY PRZEZ WAGĘ: nie posiadam
GRUBOŚĆ FAŁDY NA TRICEPSIE: 0
GRUBOŚĆ FAŁDY NA BICEPSIE: 0
GRUBOŚĆ FAŁDY NA ŁOPATCE: 1
GRUBOŚĆ FAŁDY NAD BIODREM: 1-2
GRUBOŚĆ FAŁDY BRZUSZNEJ: 2
GRUBOŚĆ FAŁDY NA UDZIE: z pół centymetra
GRUBOŚĆ FAŁDY NA ŁYDCE: 0
SUMA GRUBOŚCI FAŁD: 5,5
WYNIK TOTALNY BODY FAT:
WYNIKI
SQUAT: 100kg*5
MC: 120*5
WL: 95*5
WIOSŁOWANIE: 80*5
WYCISKANIE NA BARKI: 60*5
Nie uzupełniam tych dalszych informacji bo nie chce żeby ktoś mi układał plan tylko chce zapytać czy ten będzie odpowiedni.
Bądź co bądź od października praktycznie przestałem chodzić na siłownię aby całkowicie poświęcić się treningom pod sw, na siłowni robiłem 2x w tygodniu ACT który wyglądał mniej więcej tak:
-Przysiady tylne
-Wspięcia
-MC
-podciąganie na drązku szerokim nachwytem do klatki
-wyciskanie sztangi na skosie
-wyciskanie sztangi sprzed głowy
-pompki w podporze tyłem
-uginanie ramion ze sztangielkami z supinacja
-zuraw
I problem polega na tym, że wszystko starałem się robić w minimum 20 powtórzeniach na maksymalnej szybkości, dynamice oczywiście pamiętając o technice jednak mimo tego że jakoś obwody nie spadły fatalnie (jak na praktycznie brak treningu jaki prowadziłem przez ostatnie lata + naprawdę dużo sw) bo nie wiem po 1-1,5 cm poschodziło to bardzo bardzo spadła mi siła - ze 120 do 100 w przysiadzie, ze 145 w mc do 120 itp.
Postanowiłem że jednak siła jest ważna w sporcie który uprawiam bo cały czas przygotowuję się do startów w mma i postanowiłem ułożyć sobie taki plan.
FBW 5x5 na początek tradycyjne, jedyny dodatek to wspięcia
a potem 3 obwody typowo pod walkę
1. Zarzut kettlebell i przysiad (czy lepiej robić to ze sztangą?)
2. Rwanie opony
3. Podciąganie na drążku szerokim nachwytem do klatki
4. Pompki na poręczach
5. Uginanie ramion ze sztangielkami z supinacją nadgarstka
6. Żuraw
7. Wypchnięcia nóg leżac
8. Russian Twist
9. Spięcia tułowia w leżeniu z nogami w górze
Brak ćwiczenia typowo na barki - boję się o przetrenowanie - częściowo pracują w wyciskaniu, częściowo przy tym rwaniu kettla, ponadto dostają wpie rdol co trening muay thai
Brak na trójgłowe - też wyciskanie + pompki na poręczach, ewentualnie mogę dać pompki w podporze tyłem po uginaniu ramion, co sądzicie o tym?
W każdym ćwiczeniu 12-15 powt. na treningu 3 obwody
I raz w tygodniu trening typowo pod fighting każde ćwiczenie wykonuje jedną minutę
1. Spawle
2. Unoszenie tułowia z leżenia przodem
3. Pompki na piłce lekarskiej
4. Rzuty piłką lekarską o podłogę
5. Skręty tułowia z gumami
6. Uderzenia młotem o oponę
7. Przeskoki przez worek
8. Bieg Bokserske
9. Przechodzenie pozycji na worku
10. i tu nie mam pomysłu, może jakieś mostkowanie, obalanie worka, wejścia zapasnicze?
Do tego 3x w tygodniu mam treningi w klubie, 2-3 razy w tygodniu staram się biegać przynajmniej 5km teraz z racji pogody zamieniam to na 30 minut na rowerku z tętnem koło 150.
Proszę napisać czy ma to sens i nie wyjdzie w drugą stronę
Aha i oczywiście nie zależy mi na mięśniach pięknych ładnych kulturystycznych bo na plaży pływam a nie wyrywam laski!
Ma być siła moc pyerdolniecie
suplementacja - jak rano biegam to wpc, po treningu carbo + izotonik, przed siłownią bcaa, myślę dorzucić jakąś kretkę słabą na lepszą regeneracje - np. cell pumpa 2x dziennie bo praktycznie codziennie mam dzień treningowy No i przed snem zma + magnez.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - Wibor w dniu 2011-01-06 14:27:57