Po długiej przerwie wracam do treningu kulturystycznego:) Miałem rok przerwy ze względów osobistych ale teraz chcę się ostro zabrać za robotę;p Dodam, że przed przerwą ćwiczyłem około 6-8 miesięcy i nie miałem praktycznie żadnej diety i mięśnie ładnie rosły :) Teraz jednak robię sobie spokojnie ogólnorozwojówkę (z naciskiem na redukcję) i zabieram się za układanie diety tylko mam jeden mały problem:
Chodzi o obiad, który nie będę mógł przyrządzać samemu - posiłek ten jem w trakcie pracy/uczelni w restauracji. Z innymi posiłkami dam sobie spokojnie radę, ale ten jeden posiłek... Jak go uwzględnić w kaloryczności i w zapotrzebowaniu? Dodam, że jest on raczej spory. Mięso (czasem rybka), ryż (lub kasza itd), dużo warzyw czyli teoretycznie zdrowo. Także myślałem, aby odjąć za ten posiłek jakieś 600-800 (??) kcal a resztę podzielić na pozostałą część posiłków i przygotowywać je dokładnie co do grama;p. Jak myślicie.
Jest to moja pierwsza dieta także jestem trochę zagubiony. Wszystkie trzeba ważyć, zapisywać ;d Czarna magia:)
Jak wy byście sobie z tym problemem poradzili?
A propo wy posiłki przygotowujecie z wagą w ręce co do grama czy jednak tak trochę "na oko"?
Pozdrawiam