Szacuny
5
Napisanych postów
226
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6158
Witam, mam takie pytanie ktore mnie nurtuje od jakichs 10 minut.
A mianowicie, wpadlem sobie na pomysl zeby, gdy tylko zrobi sie cieplej dojezdzac na silownie rowerem.
I tutaj nasuwa sie pytanie czy to dobry pomysl ?
Na silownie mam okolo 10 km i czy nie wymeczy mnie ta "podróż" za bardzo zanim wogole zaczne cwiczyc, no i pamietajmy ze po silowni jeszcze trzeba wrocic, czyli znowu 10 km.
Do tego tez dochodzi obawa o moja cudowna mase, czy nie bede zaliczal spadkow przez te wyczerpujace dojazdy
Szacuny
43
Napisanych postów
3159
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
31158
10km przed treningiem to nie jest jakos spehjalnie duzo, zalezy tez od tego czy trasa jest latwa czy tez nie. No ale dobrze sie rozgrzejesz przed treningiem, a miejscu jeszcze delikatnie sie rozciagniesz. Co do masy, wystarczy ze ulozysz sobie dobrze zbilansowana diete i bedzie git
Szacuny
43
Napisanych postów
3159
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
31158
Dr_Kotwica, niby czemu? Nikt jemu nie kaze za******lac szybko tym rowerem, jesli jest srednio wysportowany to, to nie bedzie dla niego zbytnim wysilkiem. Poza tym po tygodniu-dwoch organizm sie przyzwyczai.
Szacuny
5
Napisanych postów
226
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6158
Ulala ile odpowiedzi :D
Dzieki wszystkim, tak wiec postanowione, bede latal rowerkiem, ale np. 1-2 w tygodniu, reszta samochodem i tyle :)
Zeby sie za bardzo nie katowac.
Pozdro i jeszce raz dzieki :)