Witam!
To pierwszy mój post i być może ostatni ;)
Po pierwsze, to dziwi mnie, że ludzie tak deprecjonowali Big Foota.
Czarny pas bjj (Janisz coś mówił, że posiada 3 czarne pasy, czyli jakie jeszcze? Chyba, że mi się przesłyszało), monstrualne warunki fizyczne, duża poprawa stójki w przeciągu ostatnich walk (pyt: jakich sparingpartnerów ma BF, a jakich FE?). Oczywiście pieniądze postawiłbym na Fedora, ale nie dziwi mnie zwycięstwo Antonio. Już w pierwszej rundzie widać było, że cepy nie wchodzą ;/ Druga to mistrzostwo Fedora ;] hehe! Wydawało mi się, że już miał dosyć po pierwszej rundzie, ale to co przetrzymał w drugiej...
Vcamaro, to że ludzie napominają o Fedorze/Lesnarze w każdym temacie, to głównie wina *******..a Dany i Vadima. Dla mnie jeden warty drugiego.
Najbardziej w dzisiejszym turnieju SF podobała mi się ta sielankowa atmosfera :) Nikt za bardzo nikomu nie wrzucał, wypowiedzi stonowane. Widać wpływ Fedora na Strikeforce ;]