od wakacji nie mogłem ruszyć 100kg przed feriami wycisnąłem 110, a trening rozpocząłem w listopadzie a skończyłem przed feriami(trochę się powtórzyłem ale kij z tym), dlatego że teraz robię rzeźbę.
Trening był wyczerpujący i intensywny będzie Ci potrzebny partner bo bez niego nie dasz rady.
Ja osobiście na klatkę wykonywałem 3 ćwiczenia, ławeczka prosta, skośna, i rozpiętki raz w tygodniu.
Wykonujesz po 5 serii każdego ćwiczenia.Dobierasz taki ciężar aby w 3 serii kumpel już Ci zaczął pomagać.
W pierwszych 3 seriach robisz po 8 powtórzeń w następnych dwóch po 6.
Co serię dokładasz obciążenia w moim przypadku było to po 5kg.
Ja zaczynałem od 80kg a kończyłem na 100.Wypróbuj ten plan, ja też się sporo męczyłem z tą klatką i wkurzało mnie to że nie mogę wycisnąć 100kg, przetestowałem na sobie i potwierdzam skuteczność ponieważ mojemu kumplowi przybyło tyle samo co mi.
tak sobie robisz ze skosem i rozpiętkami.
pozdrawiam i życzę powodzenia.
na dobre rzeczy warto poczekać