Wyszło jak wyszło i przez cały ten czas waga stoi w miejscu - bilans 0. Na pewno jednak poprawiło się lustro, jeżeli o same efekty chodzi. Zbliża się wiosna, więc zdecydowałem, że na typową masę wejdę od września, a tym czasem chcę zabrać się za delikatną redukcję. Za kilka tygodni będę mieć rowerek w domu i właśnie - jak ustawić aeroby?
Cel - bezpieczna dla mięśni redukcja, powiedzmy w okresie 3 miesięcy
Trening siłowy: środa, czwartek, niedziela
Pieniądze na ew. suplementy uzbierane.
Chodzi mi o to w jakie dni i ile czasu robić aeroby oraz co zmienić w diecie i jaki dawki, dajmy na to BCAA (bo mam zamiar nabyć), brać.
Na początek planuje zostawić bilans kaloryczny tak jak jest chyba, że doradzicie co innego. Tak jak wspominałem, zależy mi na zachowaniu jak największej części tego co sobie wypracowałem. A w związku z tym, jaki będzie (mniej więcej) bezpieczny spadek w skali tygodnia-dwóch na wadze?
Z góry dzięki
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18
Waga: 72
Wzrost: 180
Obwód klatki: bd
Obwód ramienia: bd
Obwód talii: pas ok 80
Obwód uda: bd
Obwód łydki: bd
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: brzuch lekko zarysowany
Aktywność w ciągu dnia: szkoła
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: wf x2, siatkówka x1-2
Odżywianie: dieta zbilansowana od 5 miesięcy
Cel: redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: brak ograniczeń
Preferowane formy aktywności fizycznej: 3x siłowy póki co
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: możliwe
Stosowane wcześniej diety: z bilansem 0