Problem pojawił się, gdy prześledziłem rozmaite diety, gdyż wszystkie, które przejrzałem na sfd.pl uwzględniały mleko & jogurty. Mój problem polega na tym, że mam pierwotną nietolerancję laktozy - mleko, jogurt, kefir odpadają, ale mogę sobie pozwolić na kanapkę z żółtym lub białym serem (o ile nie będę się opychał; mleka odtłuszczonego nie testowałem). Zależy mi na uzyskaniu wysportowanej sylwetki.
Mam:
- 25 lat,
- 168 cm. wzrostu
- 65 kg. wagi
- w karku 35 cm.
- w klatce 92 cm.
- w talii 78 cm.
- w biodrach 87 cm.
- w udach 55 cm.
- w łydkach 37 cm.
Moja budowa ciała jest bliższa endomorfikowi niż mezomorfikowi, więc muszę uważać na kebaby i snickersy - od kilku lat udaje się.
"Dieta", na której jestem od dwóch tygodni to:
I ŚNIADANIE ok 7.30:
- dwa kawałki białego chleba z (1) ramą + szynką + pomidorem & ogórkiem, (2) serem Bieluchem ze szczypiorkiem/ziołami
- herbata czarna z cytryną + 2 łyżeczki cukru [bez tego źle funkcjonuję w ciągu dnia, później nie słodzę herbaty w ogóle]
- filiżanka kawy "po turecku" + łyżeczka cukru
II ŚNIADANIE ok 11.00:
- Big Corny + jabłko/banan
OBIAD ok. 16.00:
- przeważnie zupy (pomidorowa, ogórkowa, barszcz) lub jajko sadzone z ryżem/ziemniakami lub pieczony kurczak z ryżem/ziemniakami + surówka
DESER:
filiżanka kawy "po turecku" + łyżeczka cukru
KOLACJA OK. 19.00:
- jeden kawałek białego chleba z ramą + szynką + pomidorem & ogórkiem lub z żółtym serem, ewentualnie z Bieluchem ze szczypiorkiem/ziołami
- czarna herbata z cytryną
W ciągu dnia wypijam około 2 litrów czystej, niegazowanej wody + 2-3 szklanki zielonej herbaty.
Ponieważ jest dla mnie za chłodno na rower trenuję w domu pompki, przysiady itp. Z reguły w godzinach 8.00-9.00.
CODZIENNIE lub 5 dni w tygodniu:
- 6 Wedidera
- 1 seria po 12 powtórzeń pompek z: szerokim rozstawem, z wąskim rozstawem i na krześle, z klaśnięciem
- 50 przysiadów (poza dniami, gdy wykonuję 100)
CO 2-3 DNI (pon. & czw):
- 7 serii po 12 powtórzeń pompek z: szerokim rozstawem, z wąskim rozstawem i na krześle, z klaśnięciem
- 100 przysiadów
RAZ W TYGODNIU (pt.):
- 10 serii po 12 powtórzeń z łamanym gryfem: triceps i barki, przysiady - tych akurat 5 serii po 10 powtórzeń
Po przejrzeniu sfd.pl doszedłem do wniosku, że bardziej niż dietę i trening przypomina to partyzantkę. Ponieważ zależy mi na sportowej, możliwie smukłej budowie ciała będę wdzięczny za pomoc. Chciałbym nieco rozbudować klatkę piersiową, ale tak by mieścić się w koszule + przynajmniej zarysować ABS.
Dziennie mogę poświęcić maksymalnie 60 min. na trening
Zmieniony przez - vonWilQ w dniu 2011-03-10 16:53:56