proszę o ocenę planu.
Na początek: skąd taki pomysł i dlaczego nie standardowy split 3xtydzień?
Po pierwsze lubię treningi krótkie, po drugie mam dostęp do siłowni 6dni w tygodniu co warto wykorzystać, po trzecie zainspirował mnie art forumowicza adzik123 "Split - partia 2x/tydzien. Dla początkujących i nie tylko..."
Mój pomysł polega na większym rozbiciu treningów na partie w ramach tygodnia i wygląda to tak:
pn-A, wt-B, śr-C, czw-A, pt-B, sob-C
A (plecy, bicepsy, przedramiona):
podciągania na drążku szerokim nachwytem 3-4s
ściąganie drążka wyciągu górnego szerokim nachwytem 1s(dla dobicia)
przyciąganie linki wyciągu dolnego w siadzie płaskim 3s
szrugsy 3s
uginanie ramion podchwytem 3s
uginanie ramion nachwytem 2-3s
uginanie nadgarstków nachwytem 2-3s
uginanie nadgarstków podchwytem 2-3s
(dwa ostatnie ćwiczenia naprzemiennie)
B (nogi, klatka, brzuch)
przysiady 4s
MC 2-3s
prostowanie nóg siedząc 2-3s
wypychanie ciężaru na maszynie palcami nóg 6s
wyciskanie sztangi leżąc 6s
rozpiętki 2s
unoszenie nóg w zwisie 3s
skłony leżąc głową w dół 3s
C (barki, tricepsy)
wyciskanie sztangi zza głowy 2s
unoszenie sztangi w przód 2s
unoszenie sztangielek bokiem 2s
unoszenie sztangielek w opadzie tułowia 2s
pompki na poręczach 3s
wyciskanie francuskie 3s
Co Wy byście zmienili? Czegoś więcej, czegoś mniej, odpuścić to sobie w diabły i robić partie raz na tydzień?
Czekam na propozycje
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 21
Waga: ~78
Wzrost: 186
Cel treningowy: siła,masa (w tej kolejności)
Staż treningowy na słowni: łącznie ok3 lat, aktualnie drugi miesiąc ciągłych ćwiczeń
Uprawiane inne sporty: 3 lata pływania niedawno zakończone
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full
Dieta: domowa mamusi, uzupełniana własnymi posiłkami w zależności od potrzeb (ok 5-6 posiłków dziennie)
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: brak, zastanawiam się nad jakimś WPC aby ułatwić sobie uzupełnianie diety