Więc pytam czy mogło to wywrzeć bardzo zły wpływ na moją wysokość?
Mam 19 lat i 171cm... teoretycznie moi rodzice są niscy a tatę już przerosłem... z drugiej strony rośnie się ponoć do 21 czy 24 roku życia a jako że wyglądam dość młodo (na 16/17 lat) wydaje mi się że moje ciało wciąż się rozwija a to znowu budzi nadzieję że urosnę (chyba ze to jest zły tok rozumowania)
Chciałbym sobie jakoś pomóc i po przeczytaniu paru tematów pomyślałem o kupnie witaminy A i D oraz o kwasie foliowym i wapniu.
Do tego jakieś ćwiczenia rozciągające np. na drążku.. tylko jak by to miało wyglądać? chwycić się i zwisać?(idiotyczne pytanie)
Czy coś takiego stwarza dobre warunki do rośnięcia?