Potrzebuje od Was drodzy userzy porady na temat mojego treningu, który właśnie wymyślam ( dosłownie pisząc ten post ).
Akualnie leci drugi tydzień po miesięcznej przerwie, plan jest taki:
1. Klata
* Płaska
* Skos +
* Dipsy
* Rozpiętki
* Dobitka
2. Bary/Nogi
* Wycisk sztanga/hantle
* Unoszenie bok
* Unoszenie przód
* Tył
* Przysiad
* Wyprosty
* Zgięcia
* Łydy
3. Łapy ( w super seriach )
* uginanie hantle
* zginanie w łokciu
* Młotki
* Francuz hantlą
* Biceps wąsko
* Wyciąg
4. Plecy
* podciąganie
* martwy/ żuraw
* ściąganie na wąsko
* coś tam coś tam
Ogólnie dropy i super serie są, z labradą jak lecę to na****iam na maksa co się da
Zażywam sobie stak super charge labrady, aakg i aminki, żeby jakoś to wróciło ( i dodatkowo gainerka ). Do końca kwietnia leci taki trening, żeby mięśnie się przyzwyczaiły, co nie co wróciło , a od maja planuje podkreślić mięśnie ( rzeźba ? ) i brzuch zrobić - inaczej mówiąc, ma być sucho.
Sucho jest w sumie już teraz, troszeczkę fatu może na brzuchu, ale to właśnie ma się zmienić. Myślałem początkowo o Splicie 2x partia w tygodniu ( mocno -> słabo ) tylko nie mam pojęcia jak to ustawić na 4/5 dni.
Zakreś ruchu staram się 14-8 , serie po 4 gdzięs tak będzie.
Pomóżcie mi Panowie ogarnąć jakiś dobry trening
Z góry dziękuje