Niedziela - u babci i dziadka,czyli rodziców mamy:
na 15 jaj w majo0nezie ze szczypiorem ,które były zjadłem 12,śledź w śmietanie,2 parówy,wuchtę rzeżuchy,ciasto czekoladowe z wiśniami,sernik,3 banany,puszka Burn'a,całe pudełko Likworek -cukierasy z alkoholem(Brandy,Żubrówka i Żurawinówka) więcej nie pamiętam
Wczoraj - u babci i dziadka,czyli tym raziem u rodziców taty:
4 jajka,parówa,biała kiełbasa,5 kawałków sernika,3 kawałki tortu kawowego z owocami,4 kawałki ciasta z masą krówkową - smakowo ogień,że ja pyerdole,wuchta cukierków(tiki taki,kasztanki,michałki itp.)noga od kurczaka,3 zawijańce czy jakoś tak:pierśc kurczka zwinięta w rulon,a w środku ser i szynka wędzona,2 browarki i po 2 szklanki wina półsłodkiego i wytrawnego
Z tego co napisałem wydawać się mogło,że słodkie na równi z normalnym żarciem,ale to tylko pozory
Nażarłem się jak świniak
Zmieniony przez - Macieyou w dniu 2011-04-26 11:09:46