od gdzieś tak 1,5-2 miechów nie mam w ogóle pomysłu na trening. Większość czasu ćwiczyłem splitem 3-4 razy w tygodniu, z efektów jestem tak w 70% zadowolony. Zacząłem trochę więcej czytać o innych treningach, push/pull, góra/dół - ogólnie takich gdzie trenujemy daną partię częściej niż raz w tygodniu, ma to oczywiście swoje plusy:częstsze treningi, jak opuścimy jeden trening czy z różnych powodów nam nie wyjdzie(są gorsze dni) to nic wielkiego się nie stanie, w przypadku splitu i zmarnowanego treningu czekamy cały tydzień na następny, nawet w przypadku udanego treningu np ramion po 2-3 dniach są zregenerowane a trzeba czekać kolejne 4 do next treningu. Więc zacząłem coś próbować push/pull, 5x5, ale problem w tym, że nie potrafię się wczuć, dobrze zrobić danej partii robiąc na nią jedno złożone ćwiczenie w kilku seriach;/( w przypadku splitu były to 1-3 ciężkie + 1 izolacja).
I zastanawiam się nad efektywnością takich treningów. Kolejną sprawą jest to, że nie spotkałem się, żeby żaden kulturysta(pro) ćwiczył fbw itp. nawet nasi amatorzy, tak samo wśród osób z forum czy kolegów z siłowni, większość wali splitem partia 1xtyg.
Problemem jest też to, że już nie mam jak ćwiczyć w soboty, wtedy bym mógł ułożyć split że partia wypada co 4-5 dni i by było ok, pewien czas tak ćwiczyłem i było spoko.
Więc pytanie do Was drodzy koledzy, z kilku letnim stażem, jak to w końcu jest split vs inne treningi (wiem nie ma złotego środka, zależy od celu) ale co na Was najlepiej działa przy budowaniu masy, na Waszych znajomych, Wasze odczucia co do różnych treningów it....
P.S celem moich treningów jest łapanie dobrych kg bez zbędnego zalewania się, duża waga nie jest moim celem, wole mieć np 85kg z dobrym bf niż 95kg i smalcu w ****u, redukcje którą robiłem odpuściłem, słaby gen mam do tego, żeby fat gubić ogrom pracy muszę w to włożyć i efekty średnie, przyzwyczaiłem się, że nie będę miał 6 paku na brzuchu, no chyba, że przy wadze 60kg;P
mam nadzieje, że komuś się to bedzie chciało przeczytać i wypowiedzieć się
pozdrawiam