Poszukujesz tylko dobrego słowa motywacyjnego aby zaspokoić swoje sumienie.
Dobrze wiesz że alko to zło - lecz wujek Grzegorz powie ci jedną rzecz.
JEŚLI wiążesz swoją przyszłość z Profesjonalizmem i BĘDZIESZ uprawiał zawodowo kulturystykę/Fitness,masz treningi 5-6 dziennie twoja dieta nie przwiduje nawet małego Cheat Meala - NIE PIJ.
JEŚLI jesteś kolesiem (nie sezonowcem)tak jak większość z Forum,chcesz dobrze wyglądać,twoja dieta jest taka że wiesz co robić,wiesz co możesz nie liczysz z 10ml Oliwy do 20ml I WIESZ jakie ćwiczenie po tej przerwie pomoże Ci się W tydzień odbudować,ORAZ jeśli to są Wakacje na "odcięcie się" od tej szarej Polskiej monotonni typu(praca,siłownia,dom) i do tego TAM GDZIE się podziejesz będą LASKI,imprezy - a ty wiesz że nie jesteś zawodowcem (nie masz trenerów,sponsorów itp - którzy beda krzyczeć że "co ty robisz o 22:00 spać,o 6:00 pobudka i owsiane wcinać bo beda spadki i mniej kasy bedzie") i WIESZ że po tej przerwie znów wrócisz do szarej monotonni to odpowiedz sobie sam teraz co powinienes robić.
niestety nie jesteśmy w USA,gdzie możesz być kolarzem/koszykarzem/fotbalistą/
kulturystą - jeśli tylko zachcesz.
I masz ten CZAS poświęcony dla przyjaciół (dla których nie masz czasu bo biegasz,ćwiczysz itp) i masz wokół dziewczyny którym pewnie zaimponujesz swoimi postępami itp( wiesz o co cho) - to nie powiesz im chyba że NIE SORRY NIC Z TEGO BO o 6:00 jem płatki.
(co innego jeśli jesteś PRO - żeby nie było).
podam przykład aPaweł z galerii SFD, dla mnie wzór i robie wszystko zeby miec taka budowe ciała, ale zadałem sobei pytanie
FACET ćwiczy 9 lat, i napewno miał tyle imprez,że mi sie to w pale nie miesci.
Więc teraz sobie sam odpowiedz,czy warto zrobić sobie przerwę i odtechnąć,czy może bedziesz gdzieś PRO i niestety sport to sport.
pozdrawiam wszystkich którzy kumają o co mi chodzi:)