mam pewnien problem od pewnego czasu ze stawami. Strzelają dość często przy wykonywaniu jakiegoś ruchu. Nie jest to ból itd z tym że związany jest z tą sytuacją dyskomfort.
Rano gdy wstanę, kręgosłup mi strzela przy każdym schyleniu w odcinku piersiowym i niekiedy lędzwiowym. Gdy chce wyrzucić coś do śmietnika, zawiązać sznurówkę, czy też się po coś schylić towarzyszy mi klasyczny "szczyk". Nie jest to tylko kręgosłup, bo też barki w pewnym zakresie ruchu mi strzelają, kolana, kostki oraz w okolicach miednicy. Od pewnego czasu ten odcinek piersiowy zaczął mi pobolewać w miejscu strzykania.
Trenuję siłownię od 8 lat, od 2 lat judo i israeli km. Teraz mam przerwę od SW i trenuję 3x w tygodniu siłownię na zmianę z basenem, który został dodany niedawno.
Dość dawno zrezygnowałem już z takich ćwiczeń jak siady, MC, wiosłowania itd. Wiem że temat był poruszany tutaj wiele razy. Jednak moje pytanie jest skierowane do osób, które przez takie coś przechodziły, miały takie objawy, o czym to świadczy?
Jednak głównym pytaniem jest do kogo mam się zgłosić? Jestem obecnie dość daleko od swojego rodzinnego miasta i zameldowania więc wchodzą w grę prywatne kliniki i koszty na każdą wizytkę. Więc nie wiem czy mam się zgłosić do fizjoterapeuty, ortopedy, kręgarza czy też jakiegoś lekarza sportowego. Pytam dlatego bo nie chce po kolei chodzić do każdego z w/w specjalistów żeby nie narażać się na wielkie koszta.
Pozdrawiam
Szczupakiem być....